Atol Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> mam kupować sprężyny i inne ustrojstwa by
> sprawdzić którędy płyną gowna przez 20 mtrów ?
> Wolę zerwać z krzaka garść liści.

Nie, nie chodzi o 20m przyłącza do szamba, tylko o: "Mam do rozwikłania spory obiekt z radosną twórczością połączeń kd/ks. "
Prawdopodobnie jest to jakiś zakład przemysłowy lub komunalny, o rocznych obrotach może kilku, a może kilkunastu milionów.
A może to spartaczona budowa i trzeba przejąć obsługę wraz z inwentaryzacją - i tak bywało, ale nie dlatego, że inwestor szukał taniej. Dopłacił więcej za naprawę błędów ekipy, która się nie wyrabiała z inwentaryzacją na bieżąco (pewnie zamiast tachimetrów używali starych niwelatorów, teodolitów i parcianych taśm, bo po co inwestować). Niczego nie kupujmy, ale bądźmy pewni, że kupią inni. A my będziemy tylko kolesiami od pieczątek i kwitów dla urzędów. Ale tych kwitów będzie coraz mniej wymaganych na terenach prywatnych przedsiębiorstw, za to będą rosły wymagania co do tempa pracy i jakości.
Możesz zarobić kilkanaście-kilkadziesiąt tysięcy, pomimo konieczności zakupu ustrojstw i szukać później innych tego typu klientów, a możesz też do końca kariery używać liści. Może przynajmniej w domu będziesz miał na papier toaletowy.