Mieliśmy NTS362 chyba. Pierwszy model na rynku. "Niby" to samo co Topcon serii GPT3000. Na kolorze obudowy podobieństwo sie kończyło. Toporny interfejs użytkownika, "niepewne" leniwki, przy pomiarze jakoś dziwnie piszczał (irytujące w cholere), różne wyniki pomiaru odległości do tego samego celu i błąd w transmisji. Pomiar zgrywał się na raty w kilku podejściach. Później problem był ze sprzedażą. Chętnych nie było. Kupił ktoś kto przesiadał się z teodolitu na tachimetr i nie wiedział czego się spodziewać.
Kilka lat później przygody z gpsem. Dzień po dniu na tym samym paliku przy dobrym PDOPie i dokładności różnica na wysokości 1,5m. Liniowo pomiar gpsem i distem różnił się o 60cm na 3 metrach. Także polecam odważnym. Poczciwa Leica GPS1200+ po prostu nie łapała dokładności jeśli nie dało się jej złapać a chińczyki miały dokładność pod dachem w aucie. Nikt mnie na to nie namówi. A ci co chcą z takich czy innych względów niech korzystają. Ja nie chce. Niech sobie będzie 3 razy tańsze nawet. Niech ma kolorowy dotykowy wyświetlacz i cuda na kiju. Po prostu nie chce.