Poza Polską nie ma takiego przelicznika za hektar bo nie ma map zasadniczych i ośrodków. Wycenia się pracę na podstawie ilości pracy i ile zajmie pomiar i rysowanie i od ilości detali i danych jakie architekt potrzebuje żeby zaprojektować daną budowlę. Wysokościówki w zasadzie wszystkie robi się w 3D łącznie z liniami do modelowania. Nie ma tak jak u nas że kupisz wektorówkę obrąbie się po zakresie parę wysokości i dwa ogrodzenia operat i czekać kilka tygodni na uwierzytelnienie.
Cenowo za małe opracowania kartograficzne od 600euro do 1000euro. Zleceń różnie jak wszędzie, zależnie w jakiej kondycji jest rynek.
Dane uzbrojenia terenu potrzebne są z wykrywaczy i georadarów, nie stosuje się danych nie zweryfikowanych, służą one tylko jako pomoc do znalezienia danego typu uzbrojenia w terenie. Studzienki są otwierane i wloty i wyloty mierzone. Generalnie geodeta zajmuje się mierzeniem i rysowaniem swoich danych.
U nas rynek jest zawężony sztucznie przez ośrodki, bo najlepiej wiedzieć co dany urzędnik wymaga i robić typowe roboty w powiecie lub ewentualnie okoliczne powiaty, dalej nie ekonomiczne bo kila wizyt w ośrodku. Płaszczenie się, czekanie w tygodniowych kolejkach na łaskawą weryfikacje swojej pracy przez urzędnika bez uprawnień to jest poniżające i żenujące. Jeśli chociaż trochę środowisko nie przemówi jednym głosem to nadal państwo rękami urzędników będzie z nami robiło co chce a my potulnie w zębach coraz to nowe papiery i fanaberie będziemy musieli robić bo inaczej urzędnik nie klepnie swojej cudownej magicznej pieczęci.
Ile krajów zachodnich w Unii ma chociaż podobny system ???
Odp. ano nie maja bo to są kraje pragmatyczne i chcą do czegoś kiedyś dojść i świat im się nie wali. Tutaj nie trzeba wymyślać koła na nowo.
Jeśli uprawnienia to wykonuje zawód SAMODZIELNIE i ja bezpośrednio sprzedaję swój produkt a jeśli urzędnik ma weryfikować moją pracę to po co szopka z uprawnieniami i ściema o samodzielności ??
Ja bym wybrał model zachodnio europejski, rzetelniejszy, uczciwszy i o wiele sprawniejszy. Przesiądzmy się w końcu z Poloneza chociaż na stare Audii bo to co jest wszyscy widzą że nie jest dobre ani wydolne i tylko kłopoty i komplikacje sztuczne generuje.