Re: Opłaty za materiały
Autor:
nil20 (---.centertel.pl)
Data: 31 lip 2017 - 19:47:47
eljotpi Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Modyfikowanie baz w żadnym razie nie należy do
> nas. Oddaje gml-a utworzonego z mojej bazy
> roboczej i to powinno być wszystko. Schematy gml
> są tak skonstruowane by modyfikacja odbywała się
> automatycznie z dokumentacją zmian. Dlatego
> wszelkie pliki do modyfikacji i sama modyfikacja
> przez wykonawcę upraszcza co prawda prace
> urzędnika ale nie jestem pewien czy tak do końca
> jest legalna. Ale to nie mój problem.
> Do tego jest faktem, że dość dużo jest po
> ośrodkach systemów, które przestały być zgodne z
> przepisami a modernizacja kosztuje. Dlatego te
> wszystkie udziwnienia czyli pliki do modyfikacji
> itp. Jedno jest oczywiste modyfikowanie baz przez
> wykonawców nie jest legalne.
No tak, ale tutaj należy przyznać, że dostawcy oprogramowania dwoją się i troją, żeby nie wprowadzić wspólnego formatu wymiany danych, który byłby w pełni kompatybilny przy modyfikacji. Oczywiście argumentują, że to w trosce o nasz wolny rynek i lepiej, żeby GUGIK tego nie zrobił za nich.
Dziś już nikt nie pamięta, jak to się stało, ze w urzędzie kiedyś zainstalowano dany program i od kiedy z pirackich kopii przemienił się w regularnie upgrade-owane licencje.
W praktyce, oprócz aplikacji typu C-geo, Winkalk i innych, których być może nie znam, gdzie twórcy starają się wprowadzać eksport i import do podgik i do aplikacji projektantów oraz instrumentów geodezyjnych, to jakoś od systemów do prowadzenia zasobu takich inicjatyw jest bardzo mało.
Standardy dopuszczają inny format, niż GML.
Z importem jesteśmy zdani na łaskę osoby wprowadzającej zmiany. A jak wiemy "uzgodnienie" formatu z ośrodkiem to jak każda dyskusja z urzędnikiem, albo robisz, jak chce, albo możesz pisać na Berdyczów.
Po ośrodkach jest dużo systemów, które w ogóle nie są zgodne z przepisami, w większości nie mają żadnego przełącznika, pozwalającego na pracę w trybie K-1 czy rozporządzeń. Do tego radosna twórczość operatorów i geodetów, którzy "wektoryzowali" mapy przy okazji mdcp zupełnie po swojemu, tylko kiedyś nikt nad tym nie panował.
Jakby nie było, my modyfikujemy tylko roboczą bazę, jakiś wycinek bazy powiatu. Więc do legalności raczej trudno się chyba przyczepić, system (operator) musi te zmiany zatwierdzić.
Ale już nie ma mapy zasadniczej jako takiej, są tylko bazy, z których się ja generuje. Więc nie da się zmodyfikować ich "od końca", czyli od samego rysunku.
Bo najśmieszniejsze jest to, że z danych baz nikt z projektantów, dla których tworzymy mapy, nie korzysta...