no prawda ale ja np za 10 min mierzenia biorę 1000 zł i co ? później się tłumaczy klientowi że operat itp....

sprawa wygląda tak: nauczyciele czują się jak pępek świata a ich mężowie, żony mają równie wyprany mózg jak to im nie ciężko ....
pytanie: jak tak źle, tak strasznie to czemu nie zmienią zawodu ???

parę groszy nie zmieni nastawienia nauczycieli do nauczania ...

dla mnie jest problemem że ok 20 % nauczycieli ma jakieś choroby psychiczne i wyżywa się na uczniach i w chwili obecnej nie można ich usunąć... karty nauczycieli itp

jak brakuje nauczycieli to niech zwiększą tylko dla nowych nauczycieli bo ci zarabiają 1600, niech wyrównają do tych starych pryków do ok 3000 zł

jak by nowy nauczyciel w branży zarabiał 3000 zł to sam idę w pierwszej kolejności !!!!! zarobię 3000 zł wezmę uczniów na praktyki w godzinach pracy na robotę, zus mniejszy...




Harpagon Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> serec Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > Nawet tu, na naprawdę przyzwoitym forum
> niektórzy
> > swoją wiedzę opierają na tym co słyszeli a nie
> na
> > wiedzy. Ja słyszałem że geodeci za mapkę z
> kilkoma
> > kreskami i godzinę mierzenia urządzeniem na
> > trójnogu biorą tysiaka bez faktury. Prawda li
> to?
>
> - Prawda! Z punktu widzenia postronnego
> obserwatora - tak to właśnie wygląda czasami.
> Podobnie jak 28 godzin pracy nauczyciela. Żyć, nie
> umierać...