Przemko Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> nil20 Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > O rety.
> > Wy naprawdę w to wierzycie...
> >
> > A koledzy co wyjechali za granicę i pracują w
> > zawodzie, po prostu się z nas śmieją... mapy
> > wywiadu... szkice....
> No niestety ale tam na tzw. zachodzie geodezja
> stoi niżej niż u nas u nas jest ok tylko trzeba
> dobrej współpracy geodety z ośrodkiem. Ja na swoim
> terenie nie narzekam bo pracuję na 4 ośrodkach i
> zawsze się idzie dogadać a poza tym jak mają jakiś
> problem ( to jest rzadko ale się zdarza ) to
> dzwonią a nie piszą bzdurnych protokołów. Ale jak
> ktoś wpada do ośrodka i gada z pozycji ja pan
> wykonawca mam rację a wy głupi motłoch mnie
> słuchajcie to tak się potem dzieje, że nikt z
> wami w urzędzie nie chce gadać. Moim zdaniem jakaś
> dokumentacja naszej pracy musi być bo w terenie
> nie raz jak robię po niektórych wykonawcach to
> maczeta sama wpada w ręce bo to co oni zrobili to
> jedna wielka ściema ale zrobili szybko mapę i
> klient zadowolony to nic, że jest ona
> bezużyteczna. Klient się przecież na tym nie zna.


Zwróć uwagę, że sam sobie zaprzeczyłeś. Piszesz że dokumentacja naszej pracy w tej wersji ze szkicami i innymi duperelami jest potrzebna, tylko zwróć uwagę że operat z tą dokumentacją nie poprawia w ogóle jakości roboty (bo przecież operat miał szkice obliczenia itp. a finalny produkt czyli mapa jest słabej jakości). Twierdzę nawet że ją pogarsza, bo im mniej pomiaru tym mniej szkiców, raportów z obliczeń map porównania z terenem itd. Dlatego Geodeci kroją pomiar uzupełniający do minimum żeby nie robić tych moim zdaniem zbędnych dokumentów.



Zmieniany 2 raz/y. Ostatnio 2020-12-03 12:01 przez Gieodetta.