oskar wilde Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> No właśnie, że nil20 ma rację.Te wszystkie
> atrybuty projektowanego punktu są tak samo
> nierzeczywiste jak czerwone kółeczko stabilizacji
> projektowanej na mapie. Co tu ustalać z ośrodkiem?
> Po co weryfikator się czepia kółeczek na mapie?
> czyżby musiał coś znaleźć bo za duży odsetek
> protokołów pozytywnych by był? Ta mapa nie jest
> dla niego robiona tylko dla wójta.

własnie.. więc nie ustalaj nic z ośrodkiem i wez tą swoją mapę i zanieś wójtowi. dokladnie tak jak ją zrobiles. naprawde mnie ciekawi co usłyszysz?
i ustalmy jedną rzecz : nie gadamy o logice zdarzeń, ale o zgodzie z przepisem. wszyscy wiemy, że to często nie są pojęcia zbieżne.

ilość pozytywnych protokołów nie ma znaczenia. i nie ma tutaj co szukac kolejnego spisku

widze, ze płynnie od kółka na mapie przeszlismy do atrybutów więc dobra, możemy pogadac i o tym.
od 10 lat (teoretycznie jednolicie w całym kraju) prowadzone są bazy danych. wszystko co tam się znajduje powinno miec swoje atrybuty, i punkty projektowane też, więc jeśli przygotowujesz w ramach swojego opracowania plik wsadowy np. GML to wiesz, że każdy obiekt ma być z atrybutem/atrybutami. to zasada tego opracowania, bo te atrybuty stanowią część informacji o obiekcie. dotyczy to wszystkiego co jest w bazie, czyli sieci, budynków, granic i tak dalej. te informacje służą potem innym celom, ale to dyskusja na kolejny osobny temat, jesli to kogoś fascynuje.

tak się obecnie składa, że punkty graniczne projektowane mogę jako ośrodek ujawnić w bazie dopiero po decyzji. no kiedyś było inaczej, ale teraz jest tak jak jest. kiedyś nie było też baz i internetu..
ale jeden plik wsadowy geodeta robi przed przyjęciem operatu, jeden plik i przed przyjęciem, to logiczne dla wszystkich... a czemu nie kilka? bo już widzę i słysze ten krzyk geodetów, jakby trzeba bylo robić kilka plików przed decyzją, po decyzji, po stabilizacji...

i nie gadamy o zasadności tego wszystkiego, bo zmiany ustawowe w tej chwili nas tutaj nie interesują - rozmawiamy tylko o zgodności z obecnie obowiązującymi przepisami.
no więc wg Was kiedy i jak - w zgodzie w obecnymi przepisami - wprowadzić do bazy punkty projektowane graniczne? bo one cały czas biorą udział w "produkcji", bo kreski trzeba wrysować na opracowanie (od punktu do punktu), jakieś pola powierzchni nowe też trzeba obliczyć, używacie ich przeciez od samego początku opracowywania operatu. na dodatek to jest "coś" co sami jako wykonawcy określacie. np. współrzędne. więc przekazujecie tez te punkty do ośrodka. opracowaliście, wykorzystaliście do pracy - przekazujecie ... tak to działa obecnie, zresztą już od kilkudzisięciu lat tak działa. i zmian nie chcecie, bo to wygodne przecież...

i jakby sie zastanowić to okreslenie atrybutów na etapie operatu wcale nie jest nielogiczne. bo teraz określa je ten, kto je stworzył, że tak to nazwę... może poza ZDR=5, bo ta 5 powinna się pojawiac po decyzji, ale punkty w bazie też po decyzji, to w czym problem tak naprawdę?? że trzeba wpisać w tabele? albo w pliku? no taka Wasza praca, za którą przecież każdy bierze pieniądze. trzeba iść w teren mierzyć - to idziecie. trzeba opracować wyniki pomiarów wg określonych w przepisach zasad i parametrów - to opracowujecie. a obecnie nawet nie musicie drukować, więc argument w ekologią odpada. więc gdzie jest problem?

wiem, że kółko na mapie czy jego brak nie stanowi elementu istotnego dla wójta z poziomu wydania decyzji. wójt nie zna się na tym, więc on ją wyda tak czy inaczej, ale może urzędas w ośrodku ma cel w życiu robić swoją robotę dobrze i skrupulatnie.. więc robi. i nie wiem, czemu macie do niego o to pretensje?

wielu z Was na całe to zagadnienie jakim jest współczesna geodezja patrzy mocno krótkowzrocznie : zgłosić, zmierzyć, zrobić, sprzedać. i g**no mnie obchodzi co sie z tym dalej dzieje.
i słusznie z jednej strony, bo to nie Wasza sprawa, wy jako przedsiębiorcy macie zarobić swoje pieniądze.
z drugiej strony może część z Was czasem tylko sie zastanowi po co to wszystko i kto z Waszych prac potem korzysta? że to tak naprawde tylko jakiś element większej bazy i że istnieje jeszcze życie Waszych opracowań poza zrobieniem operatu.... ale jesli macie z tym problem to zakładajcie to nowe stowarzyszenie, samorząd czy cech i walczcie z systemem...
pozdr.