Odpowiadam kol. vvh, który napisał:

"prg czy możesz wyjaśnić dlaczego gmina przekroczyła swoje kompetencje.
Chodzi mi o to, że jeżeli nie ma planu zagospodarowania to gmina zgodnie z art 93 i 94 opiniuje zgodność podziału z przepisami odrębnymi.
Wójt potraktował uogn jako jeden z tych przepisów odrębnych o których mowa w art 94.1. Czy postąpił źle i dlaczego wg Ciebie?".

W sprawie nie ma planu miejscowego, w sprawie nie wydano decyzji o warunkach zabudowy, a więc jak wynika z art. 94.1 ustawy przesłanki do udzielenia odpowiedzi na zapytanie Sądu dotyczą tylko (zachodzą w stosunku) obszarów (nieruchomości) nieobjętych obowiązkiem sporządzania takiego planu. A więc założyłem może słusznie, a może nie słusznie (vide pierwszy wpis w temacie), że rzecz dotyczy terenu nieobjętego obowiązkiem sporządzania planu. Oczywiście gdyby było inaczej i taki obowiązek w stosunku do przedmiotowego terenu (sprawy) by istniał, racji moje rozumowanie by nie miało. I oczywiście podniesiona przez kolegę wątpliwość byłaby słuszne, a moje stanowisko nie dałoby się do obronić. Poszukiwałem jednak wyjścia z tej trudnej sytuacji jaką opisał inicjator tej dyskusji, stąd taka moja teza. Pozdrawiam!