eljotpi Napisał(a):
".... i muszę stwierdzić, że obecne
> zasady podziałów są najlepsze ze wszystkich
> dotychczasowych.

a ja uparcie będę twierdził, że sa absurdalnie rozbuchane, nastawione na podwójne opłacanie w ODgik (i tak na koszt klienta).
Stabilizacja nowych granic, jak najbardziej nieobowiazkowa, jest (moze być?) kontynuacją podziału, zwłaszcza gdy taka jest umowa z klientem, ze stabilizacja ma być jak najszybciej. Po co do jasnej ciasnej geodeta ma znowu pobierać osnowę (u mnie czeka się tydzień na dane z ODGiK i drugi na sprawdzenie operatu), zakladać i obliczać znowu osnowę pomiarową, mierzyc i analizować odnalezione w terenie punkty osnowy ewidencyjnej i graniczniki (bo tak się powinno robiąc wyznaczenie-wznowienie) - skoro juz dopiero co to robił, przyjmując/ustalajac granice do podziału. Po co wydawac w naszym "tanim państwie " pieniądze na takie pierdoły, to nie lepiej było by w tym samym czasie zrobić dwie inne roboty albo chociaż popracować społecznie na osiedlu z pozytkiem dla ogołu?
A jeszcze te zdublowane wypisy, zawiadomienia, składanie operatu z podziałem na zasoby - 98% powielonej roboty, szkoda drzew na papier i kończacej się ropy na zbędne przejazdy...