Cz naruszono moje prawa autorskie?
Autor:
Staszek (194.181.62.---)
Data: 23 lip 2008 - 22:42:32
Urzędnicy Starostawa Powiatowego w Końskich postanowili wprowadzić wygodną dla siebie zasadę (nie będzie ewentualnych odwołań od zmian), że zmiany powierzchni działki przy jej podziale (a to jest nagminne bo ewidencja to fotomapa a powierzchnie liczone met. kombinowaną) nie mogą się dokonywać wykazam zmian gruntowych na mapie podziału z odpowiednią informacją synchronizującą (tak jak na wzorze mapy z projektem podziału zał. do instr. G5) czyli w oparciu o art 46.2.2 rozporządzenia o ewidencji gruntów i budynków lecz jeszcze przed sporządzeniem mapy podziału decyzją na wniosek właściciela działki w oparciu o pragraf 22 PGiK. (własciciele maja obowiązek zgłosić zmiany w terminie 30 dni). Oczywiście to geodeta-wykonawca podziału ma postarć się o ten wniosek i przygotować potrzebne do zmiany dokumenty. Efekt dodatkowe czynności geodety, za które nikt nie zapołaci, koszty dojazdów do właściciela i czas minimum 2 miesiące bo przecież decyzja musi sią uprawomocnić potem zmiana, nowy wypis z rejestru gruntów itd.
Gdy nie zastosowałem sią do tych "nowości"bo uważam, że zmiany w ewidencji na wniosek dotyczą podmiotu (nowy adres, jakieś postanowienie Sądu o spadku nie dostarczone przez Sąd itp), a nie przedmiotu jakim jest działka ewidencyjna (ewidencja ma być aktualna, zmiana błędnej powierzchni w ewidencji nie może być uzależniona od tego czy właściciel działki poprosi o zmianę czy teź nie poprosi i błąd pozostanie), nie przyjęto mi operatu do zasobu, znaleziono aż 7 usterek (bzdurnych) w tym oczywiście usterkę: brak decyzji zmieniającej powierzchnię działki. Odwołałem się do woj. inspektora czekałem 2 miesiące i co? Pani inspektor podtrzymała stanowisko ośrodka powołując się na art 162 instr G5. W tej sytuacji złożyłem do starosty wniosek o wprowadzenie zmian z urzędu (jak mówi wspomniany art 162) i załączyłem dokumenty w tym wykaz zmian gruntowych.
Ale właściciel działki bez mojej wiedzy (nie on jest zleceniodawcą podziału lecz nabywca wydzielonej działki) dowiadywał się Strostwie co z jego podziałem, tam kazano mu napisać prośbą o zmianę powierzchni i do tej prośby dołączono moje dokumenty i wykaz zmian gruntowych (złożone z wnioskiem o zmianę z urzędu) i wydano dezyzję o zmianie powierzchni na wniosek właściciela. W uzasadnieniu tej decyzji, którą dzisiaj przyniósł mi właściciel czytam, że do wniosku o zmianę własciciel działki dołączył wykaz zmian gruntowych sporządzony przez geodetę ....... - co jest oczywiście nieprawdą, bo ja nie składałem wykazu celem zmian na wniosek, a nikt ze mną nic nie uzgadniał. W ten oto sposób urzędnicy starostwa koneckiego postawili na swoim (zmiany tylko na wniosek). Co byście zrobili na moim miejscu? Ciekawe co na to eliotpi