Elotpi obawiam się, że nie masz racji, paragraf 46 mówi, że zmiany z urzędu w oparciu o dokumentację geod-kart przyjętą do zasobu zawierającą wykaz zmian gruntowych wprowadza się w trybie czynności materialno-technicznych. Punkt 3 - Natomiat jeśli Starosta uzna, że zmiana wymaga jeszcze zebrania dodatkowych dowodów lub wyjaśnień zainteresowanych, wszczyna postępowanie administracyjne zakończone decyzją lub stosuje art 22 PGiK -wzywa do dostarczenie dowodów i dokumentów . I tu powstaje pytanie? jakich to wyjaśnień w sprawie powierzchni może udzielić właściciel działki? Jakich jeszcze trzeba dowodów ponad te w operacie, złożonym przez geodetę go zasobu?. Przecież przed przyjęciem operat został sprawdzony, inspektor sprawdził czy zmiana powierzchi nie wynika czasem z błędnego ustalenia granic, pomiaru, obliczenia itd.
Starosta nie może paragr. 46 zastosować do do ujawnienia podziału nieruchomości, bo ustawa o gosp nieruch. mówi, że podział następuje w drodze decyzji wójta, burmistrza.

Equino przecież wyrażnie napisałem, że dokonałem zmiany powierzchni w wykazie zmian gruntowych (lewa strona wykazu nie równała się prawej), zamieściłem uwagę uzasadniającą przyczynę zmiany powierzchni nieruchomości - wtedy celowo nie przyjęto mi operatu do zasobu, wykazano bzdurne usterki oraz główną usterkę -brak decyzji zmieniającej powierzchnię działki. Chodzi o to, że ja uważam, że należało przyjąć operat i po decyzji zatwierdzającej podział ujawnić w rejestrze nowe powierzchnie wydzielonych działek w sumie nie dającą powierzchni nieruchomości przed podziałem - czyli zmiana powierzchni nieruchomości w wyniku pomiaru i ponownego obliczenia w trakcie podziału tej nieruchomości powina nastąpić z urządu w trybie par. 46 rozporządzenia (nie ma ta zmiana związku z decyzją burmistrza zatwierdzajacą podział)
Starosta konecki nie chce zastosować par 46 rozporządzenia woli zastosować art 22 PGiK czyli zmiana powierzchni nieruchomości na wniosek właściciela, a dopiero po zmianie jej podział.
W sąsiednich powiatach zmiany powierzchni nieruchomości wynikające z ponownego jej poomiaru i obliczenia w trakcie np podziału ujawnia się w oparciu par. 46 rozporzadzenia i tak być powinno.

To co chcą u nas wprowadzić to głupota wszystkie powierzchnie u nas to ary, do których przy komputryzacji ewid. dodano 2 zera i zrobiono powierzchnię w rejestrach z dokładnością do 0.0001ha (oczywiście te "zmiany" nastąpiły bez decyzji). Praktycznie każdy podział (a więc pomiar działki i ponowne obliczenie pow.) to konieczność zmiany -CZYLI NA WNIOSEK -ucierpią geodeci i zleceniodawcy -dodatkowe czynności i czas. Ale już są pomysły jak uniknąć tego -usłyszałem rozmowę jak jeden geodeta doradzł drugiemu: "Przesuń" trochę współrządne ponktów granicznych z jednej z drugiej strony, obliczysz powierzchnię zmieścisz się w odchyłce dopuszczalej wyrównasz do ewidencyjnej unikniesz czekania na decyzję o zmianie. Oczywiście nikt już nie będzie ustalał granic całej działki gdy będzie wydzielał mniej niż 1/3 pow -nie będzie się to opłacało, a więc ucierpi zasób.



Zmieniany 1 raz/y. Ostatnio 2008-07-26 09:58 przez Staszek.