Najpierw odpowiedź na łatwiejsze pytania:
1. Płot może być niestety dowolny.Bez pozwolenia na budowę 2,20m
i ani cm więcej !!!
2. Płot ma być ażurowy tylko od strony drogi publicznej.
3. Jeżli nie uzgodniony (co do położenia), to cokół nie powinien
przekraczać linii granicznej (linii między środkami kamieni).
Teraz trudniejsze:
Geodeta niby solidny a chyba spartolił sprawę. Jeżeli były różne
dokumenty Wasze i sąsiada, to geodeta przed przystąpieniem do
pomiarów powinen rozpocząć procedurę rozgraniczenia (powiadomić
wójta). W omówianej sprawie prawdopodobnie geodeta poszedł na
łatwiznę i dokonał cichego rozgraniczenia. Wznowienie granic może
być wykonane tylko i wyłącznie na bazie dokumentów dowodowych z zasobów geodezyjnych (w trybie art.39 pgik).
Moim zdaniem sprawa kwalifikuje się do sądu administracyjnego (taniej)
lub na sprawę cywilną do sądu powszechnego (lepiej ale drożej).
Ja "walczę" już cztery lata (koniec ???).
Porada szczególna !!! Zmierzyć wysokość płotu. Jeżli więcej niż
chociażby o 1 cm to nadzór budowlany ma zajęcie, a sąsiad w kieszeni
mniej minimum 500zł. No i wyburzenie oczywiście.
To na razie na tyle.
Pozdrawiam. Życzę sukcesu.