Starosta jako podstawę do zmiany ma mieć przyjęty do zasobu wykaz zmian danych ewidencyjnych. Wyda na tej podstwie decyzję administracyjną, a po stwierdzeniu jej ostateczności wprowadzi tę zmianę do operatu ewidencyjnego. Dopiero wtedy faktycznie można uzyskać wypis z rejestru gruntów z nowym użytkiem. A na wykazie zmian gruntowych do projektu podziału w stanie dotychczasowym ma być odzwierciedlenie tego stanu, zgodnie z wypisem z rejestru.

Zamieszczanie jednoczesnie z tą samą data, w tym samym operacie, zmiany użytku w wykazie zmian danych ewidencyjnych dla starosty, oraz w wykazie zmian gruntowych dla wójta, troche się gryzie.

Nie trzeba drugiego zgłoszenia, można to zrobić w ramach jednego zgłoszenia; jeżeli wynikła potrzeba zmiany uzytku podczas prac podziałowych dołącza sie do takiego operatu kopie zgłoszenia do podziału i opisuje sie wynikłą sytację w sprawozdaniu technicznym. Opłaty nie trzeba ponosić, powołując się na punkt 9.2 załącznika nr 1 do rozporządzenia o opłatach. Ale to ostatnie raczej bedzie cięzkie do przełknięcia przez ośrodek. Ale w sumie, jeżeli jakiś ośrodek przyjmuje zmianę użytku razem z podziałem, to chyba nie liczy dodatkowo za zmianę użytku? Bo tu tylko, patrząc tylko z punktu widzenia formalności zgłoszeń, sytuacja różni się kosmetyką w postaci osobnego operatu.