Autor:
geokuba (---.internetdsl.tpnet.pl)
Eljotpi, w G-4, wydanie o którym mówisz, jest jak byk "zgodnie z obowiązującymi w tym zakresie przepisami", a nie: "zasadami zawartymi w przepisach o zakładaniu i prowadzeniu ewidencji gruntów". Ten zapis został zmieniony zarządzeniem nr 7 GGK z dn. 23 lipca 1983 r., które jest zamieszczone na końcu instrukcji. I w tym przypadku GGK nic nie ogólnia w swojej wykładni.
I mam pytanie do Ciebie, jak też do innych. Co byście zrobili nie mając tej wykładni przy podziale (rolnym czy też z uogn) działki, której część granic nie ma jakichkolwiek danych. I powiadam Wam
, że jest to możliwe i nagminne w moich stronach. Jest zrobiona fotomapa w latach 1965 - 1967, wykreślona na tej podstawie mapa w skali 1:5000, zarys pomiarowy od strony drogi pokazujący "szerokość" działki na podstawie linii pomiarowej od fotopunktu do fotopunktu, które nie były stabilizowane, rzecz jasna, a tym bardziej bez współrzędnych i niemożliwych teraz do odtworzenia. Brak z jednej strony od sąsiada śladów granicznych wyraźnych (łąka), a z drugiej strony, jak też z trzeciej i dalszej, uwaga - brak jakichkolwiek danych możliwych do przyjęcia/ustalenia/wyznaczenia granicy, gdyż te sąsiednie działki należą a do tych samych współwłaścicieli, lub do części współwłaścicieli i dzielona dzialka stanowi przynajmniej, z jedną sąsiednią działką, jedną nieruchomość i nie sposób określić z dokumentów czy też z gruntu gdzie jest granica.
Jedyne dane to ta "szerokość" (nie umocowana) i powierzchnia.
W jaki sposób byście przyjęli granicę do podzialu (niech to też się odniesie do podzialu rolnego)?