Re: Adios amigos - bo pół roku już minęło...
Autor:
Jarek Thor (---.dynamic.chello.pl)
Data: 08 maj 2012 - 22:11:21
A dla mnie nie jest takie oczywiste to co napisał Radek i parę innych osób. Przede wszystkim dlatego, że przepis ten jest wyjątkowo mało precyzyjny i z praktycznej strony taki warunek (przeniesienie praw w ciągu 6 miesięcy) kompletnie nic nie wnosi. Chyba też ustawodawca pisząc ten warunek zapomniał o konsekwencjach jakie wynikają z ostateczności decyzji podziałowej. Bo jak wiemy, taka decyzja powoduje nie tylko ujawnienie zmian w egib ale także w księdze wieczystej. Warunek podany w tym artykule wprost odnosi sie do przeniesienia praw wydzielonej działki, a nie do samego podziału. Nie widzę więc za bardzo związku z tym co napisał Radek, że nieruchomość powinna mieć stan z przed wydania decyzji. Czytając wprost zapis tego artykułu wynika, że nie można "przenieść praw do wydzielonych działek gruntu", czyli, że notariusz nie powinien dokonac transkacji. Nic natomiast nie widzę w tym artykule, co wskazywałoby na unieważnienie decyzji i anulowanie podziału, który został zatwierdzony tą decyzją. O ile nie pominałem czegoś w swojej pamięci, żaden przepis nie wskazuje w jaki sposób powinno sie anulowac taki podział (zatwierdzony przecież ostateczną decyzją) i w jaki sposób (na jakiej podstawie) unieważnić wpis w księdze wieczystej ujawniający ten podział. Przypominam, że do obowiązków starosty należy powiadomienie z urzędu o zmianach w ewidencji, w oparciu o które dokonywane są zmiany w dziale I KW. Być może nie potrafię się czegoś doczytać "między wierszami" tego artykułu, ale dla mnie możliwość "przeniesienia praw" lub brak tej możliwości, wcale nie musi wiązać się z anulowaniem podziału. A jeśli czytam w własciwy sposób ten zapis, to cały ten warunek nie ma wiekszego sensu. Bo w dość prosty sposób można przecież wnieść o kolejny podział wykorzystująć wcześniejsze opracowanie (tak jak proponowała Ula, Radek, Leszek i paru innych) i doprowadzić do przeniesienia własności w dowolnym późniejszym czasie. Nie rozumiem więc za bardzo sensu tego warunku.
pozdrawiam
Jarek