Czy jest sens powoływania różnej maści rzeczników dbających o należyte wykonywanie zawodu geodety? Czy informatycy mają rzecznika odowiedzialnego za należyte wykonywanie zawodu? Na jakości usług powinno zależeć wykonawcy tej usługi. Ale skoro zamawiający usługę nie wymaga tej jakości to póżniej są ceny jakie są. Wszelkiego rodzaju regulacje tego nie zmienią. Jest duża liczba głosów wypowiadająca się negadywnie o ODGiK, że robimy mapy pod ośrodek a nie pod zamawiającego. Jednak są to pewnego regulacje nakładające pewne obowiązki podczas wykonywania map które na dzień dzisiejszy może spełnic geodeta - dlatego ma prace. Jak te regulacje znikną to każdy bedzie mógł robić mapy. Wystarczy żę kupi inż. na wyszej szkole gotowania na gazie i do dzieła. Pojawił się tu ostanio artykuł o policjantach co wykorzystują "kamery 3D". I taka będzie tendencja, że wszelkiego rodzaju gps i tachimetry nie będą już kojarzone z pracą geodety. Czy aparatu fotograficznego używa tylko fotograf? N dziej dzisiejszy jedyną zasadnością istnienia zawodu geodety w takiej formie jak dzisiaj jest nadal podchodzenie do sprzetu geodezyjnego jak do sprzetu kosmicznego ktory umie obslugiwac tylko geodeta (ale to sie zmienia) oraz umiejetnosc przepchania operatu przez ODGiK. Co bedzie jak zlikwidujemy osrodki, o co tak wielu z nas zabiega.
Powtorze pytanie, Jaki jest sens powolywanie rzecznikow i samorzadu zawodowego? Jedynym "strażnikiem" cen i jakości wykonywanej pracy jest zapotrzebowanie na rynku na solidną prace za która sie solidnie płaci. Skoro projektanci nie płacą z solidną prace to jej nie oczekują. Pisanie o jakimmkolwiek odbieraniu uprawnien technika, wprowadzenie ograniczonych miejsc na uczelniach to smiech na sali.