Re: przyjęcie granic
Autor:
gnypa (83.1.81.---)
Data: 12 paź 2013 - 18:40:54
nil20 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> gnypa Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > Czyli jak jest spór graniczny robimy dalej
> podział
> > geodezyjny gdy jedna z granic jest wątpliwa.
>
> Pogubiłem się w twoim zapytaniu. Co to jest
> podział geodezyjny?
> Poprzednio piszesz "a co w przypadku podziału..."
>
> To ja przez analogię do "W razie podziału
> nieruchomości, nowo powstałe działki ewidencyjne
> oznacza się numerami w postaci ułamka q/p"
> uznałem, że już podział się dokonał. Zapewne rolny
> to się dokonał, ale skoro piszesz o przyjęciu
> granic, to zakładam dalej, że chodzi o podział wg
> UoGN - czyli wydano decyzję, wyznaczasz nowe
> granice a stronie podziału się ta nowa granica nie
> podoba.
>
>
>
> > Wydaje
> > mi się ,że nie. Załóżmy granice nie są
> granicami
> > prawnymi.
>
> A może załóżmy że granice są słodko-kwaśne, wtedy
> łatwiej będzie dyskutować, czy są dobre, czy
> niesmaczne "przy podziale"? Co to są granice
> prawne? Które są bezprawne?
>
>
> > Przed sporządzeniem protokółu z przyjęcia
> > granic
> > punkty graniczne działki musimy albo
> > wyznaczyć albo ustalić.
>
> Jeśli przyjmiemy, że badanie stanu prawnego to
> zespół czynności polegający na analizie dokumentów
> dotyczących praw do przedmiotu a także dokumentów
> opisujących przedmiot własności, to wystarczy samo
> badanie tych dokumentów.
>
> > Nowa granica podziałowa
> > (tzn. jeden z jej punktów) leży na odcinku
> granicy
> > zewnętrznej ,która budzi wątpliwość jednej ze
> > stron.Wszystko wynikło podczas prac
> > geodezyjnych.
>
> No widzisz, się na robiło. Było nie robić tych
> prac geodezyjnych, skoro należało tylko zbadać
> dokumenty.
>
>
> > Strona kwestionująca granicę jak
> > mogła przed podziałem wystąpić z wnioskiem do
> > wójta skoro była nieświadoma odnośnie przebiegu
> > granicy.
>
> Piszesz wcześniej coś o protokole granicznym. A
> taki protokół jest tylko przy rozgraniczeniu. Jak
> możesz pokazywać komuś protokół graniczny do
> podpisu, skoro nie masz upoważnienia do
> rozgraniczenia? Kto wszczął to rozgraniczenie?
> Nie da się rzeczowo dyskutować z kimś, kto nie
> odróżnia protokołu granicznego wg rozporządzenia o
> rozgraniczaniu od protokołu wznowienia znaków wg
> rozporządzenia o standardach a oba myli z
> protokołem przyjęcia granic wg rozporządzenia o
> podziałach. Po prostu się nie da...
>
>
> > Hipotetycznie spór powstał podczas
> > okazania punktów przed podpisaniem protokółu z
> > wyznaczenia punktów granicznych.
>
> No masz los... co ty w końcu robisz? Jakie punkty
> można wyznaczać i jakie są konsekwencje sporu przy
> wyznaczaniu punktów, które można wyznaczać? A
> może wyznaczasz punkty podziałowe przed decyzją?
> Może to jednak jest podział rolny?
>
>
> > Strona oświadcza
> > do protokółu ,że nie wyraża zgody na podpisanie
> > protokółu bo wątpliwa jest granica i żąda
> > przerwania prac przy podziale
>
>
> Zdecyduj się - strona podziału czy strona
> "wyznaczenia" punktów? czemu tak ludziom mieszasz
> w głowach, że wyznaczając punkty w ogóle
> wspominasz coś o podziale?
Nilu a wg. Ciebie na czym polega badanie dokumentów bo nie bardzo rozumiem co masz na myśli?Pytanie dotyczyło dokładnie co w przypadku kwestionowania odcinka granicy przez stronę a nie rodzaju protokółów.To inny temat?W tłumaczeniu na język polski chodzi mi o:
1.temat: podział geodezyjny działki.
2.geodeta przedstawia stronom punkty graniczne.
3.jedna ze stron kwestionuje przebieg granicy między puntami gr.
4.powstaje sytuacja kwestionowania przebiegu granicy( tzw. spór graniczny).
5.nie podpisuje protokółu.
I co wówczas geodeta kontynuuje dalej podział czy wstrzymuje do chwili wszczęcia postępowania rozgraniczeniowego i jego zakończenia na drodze administracyjnej czy też w sądzie?