pandrzej Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> slawwoj Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > W starym rozporządzeniu z z dnia 17 lutego 1998
> r.
> > stało JASNO:
> >
> > § 11. 1. Osoba, o której mowa w § 5, wyznacza i
> > utrwala nowe punkty graniczne w obecności osoby
> > zainteresowanej według zasad określonych w
> > przepisach dotyczących rozgraniczania
> > nieruchomości.
> > 2. Z czynności utrwalenia punktów granicznych
> > sporządza się protokół.
> >
> > W obowiązującym nie ma nic.
>
>
> To nie jest tak, że obecnie nie ma nic.
>
> § 14. Ostateczna decyzja zatwierdzająca podział
> nieruchomości stanowi podstawę do:
> [...]
> 2) wyznaczenia i utrwalenia na gruncie nowych
> punktów granicznych znakami granicznymi, według
> zasad określonych w przepisach dotyczących
> geodezji i kartografii, na wniosek właściciela lub
> użytkownika wieczystego nieruchomości.
> § 15. 1. Z czynności, o której mowa w § 14 pkt 2,
> sporządza się protokół, który zawiera w
> szczególności:
> [...]
> 5) listę i podpisy osób obecnych przy czynnościach
> wyznaczenia i utrwalenia punktów granicznych;
> 6) datę sporządzenia protokołu oraz imię i
> nazwisko, numer uprawnień zawodowych i podpis
> osoby, która wykonała protokół.
>
> Obecnie należy sporządzić protokół. Z zapisu tego
> paragrafu nie wynika, że trzeba kogokolwiek
> wzywać. Natomiast jeżeli akurat w trakcie kopania
> kamieni będą koło nas przechodzili np leśniczy na
> patrolu, panie lekkich obyczajów do pracy przy
> pobliskiej drodze, albo gospodyni proboszcza na
> spacerze z psem, to należy do protokołu zażądać
> ich podpisu.
>
> Wszak przepisy prawa czytamy wprost.

Całkowicie zgadzam się z pandrzej.
Ale to pokazuje jakość naszych przepisów.
Teraz wyobraźmy sobie taką sytuację.
Po wydaniu ostatecznej decyzji zatwierdzającej podział stabilizujemy
nowe punkty graniczne i sporządzamy z tych czynności protokół.
Oczywiście czytając przepisy wprost nie mamy obowiązku nikogo zawiadamiać
o tych czynnościach.
Po jakimś czasie te znaki graniczne giną i właściciel przychodzi
do geodety zlecając wznowienie znaków granicznych.
I wtedy już musimy zawiadomić właściciela nieruchomości, dla której wykonujemy wznowienie granic oraz właścicieli nieruchomości sąsiednich.
Przyjeżdża taki sąsiad i widzi nowy granicznik. Jak mu wtedy wytłumaczyć, że wtedy przy podziale sporządzając protokół przyjęcia
granic (dla granic zewnętrznych) tego granicznika nie było, a teraz
nagle jest ?
No cóż. Czekamy na zupełnie nową ustawę "Prawo geodezyjne i kartograficzne". Miejmy nadzieję, że porządnie ona wyreguluje
miedzy innymi sprawy podziałów nieruchomości.