Cześć sgeo.
Też jestem ze Śląska (z Górnego) i zgadzam się z Toba całkowicie. Znam wystarczającą ilośc podziałów na naszym terenie wykonanych przez firmy "z zewnątrz" po których trudno dojść prawdy. Ciebie na myśl o podziale- nazwę go "teoretycznym" - ogarnia zgroza a ja osobiscie znam przypadki jak Firma z Krakowa wyznaczyła położenie starych granic "ze współrzednych" (wiem że wiesz o co chodzi) i nowo wznowione stare punkty znalazły się jako zastabilizowane o metr albo i wiecej od kemieni granicznych które stały i stoją w terenie. Wydaje się to niewiarygodne ale to fakt. I nie bedę tego komentował. Oprócz błędnego podejścia (o czym ty piszesz) do wznawiania położenia punktów granicznych geodetów którzy nie mają styku z katastrem pruskim mało kto ma pojecie na temat szkód górniczych (mysle tu o Firmach z "zewnątrz"). A my czesto główkujemy później jak (i czy jest wogóle mozliwe) naprawić takie partactwo. Ale to nie temat tego postu wiec nie bedę go roziwjał. Chciałbym napisać parę słów na temat - ogólnie to nazwę - protokołów. Być może część geodetów na tym forum zaskoczę, a być może zdecydowaną wiekszość, ale powiem wam...że przy podziałach które ja wykonuję sporzadzam rutynowo 3 (słownie -trzy) protokoły. Tak ja wiekszość z was wie , oczywiście Protokół Przyjecia Granic, po prawomocnej decyzji Protokół Utrwalenia no i jeszcze Protokół z czynności ustalenia granic który wykonuję w zależności od sytuacji na gruncie. Nie ja to wymysliłem (jest w Biuletynie wydawanym przez Głównego Geodete Kraju komentarz na temat dokumentów przy podziałach i sposobu przeprowadzania podziału) że Protokół Przyjęcia Granic jest krótko mówiąc załacznikiem do Decyzji Administracyjnej. Więc powinien być jako materiał Powykonawczy przekazany do Urzędu wraz z Projektem Podziału. Konsekwencją tego wypadałyby coś dołączyć do operatu technicznego który składamy do Ośrodka Dokumentacji. W/w komentarz opisuje w sposób jednoznaczny że Protokół Przyjecia Granic nie jest tożsamy z czynnościami które wykonujemy przy podziale tj. wznowieniem granic, wyznaczeniem granic lub lub rozgraniczeniem jeśli wpłynie wniosek strony. Reasumując wynikałoby że Protokół Przyjęcia Granic wraz z Projektem Podziału trafia do akt Urzędu a protokoły z odpowiednich czynności w sposobie ustalenia starej granicy jak i stabilizacji nowych powinny trafić do operatu technicznego. Ja, jak nadmieniłem wcześniej sporządzam protokoły wg zasady tu opisanej przeze mnie. Wiem, ze jestem raczej w zdecydowanej mniejszości geodetów (może i jedyny na moim terenie) który tak przygotowuje dokumentacje techniczną dotyczącą protokołów. Dlatego proszę Was przy tej okazji o informację czy gdzieś jeszcze ktoś przygotowuje podobnie "protokoły graniczne". Chciałbym sie jeszcze w paru słowach ustosunkowac na główne pytanie w tym poście. Myslę , chyba podobnie jak wielu z Was, ze "naszą sprawą ;-)" jest jak wykonujemy roboty w terenie. Mysle ze powinniśmy nie dać zwariować sie do końca i uszanować na ile się da siebie no i naszych klientów. Ale uważam też że w "papierach" wszystko musi pasować. Z pewnością i ja nie robie wszystkiego idealnie (bo sie raczej nie da znając nasze przepisy i możliwości ich interpretacji). Sposób opracowania dokumentacji w myśl obowiazującego Rozporządzenia o podziałach jest wyjatkowo "upierdliwy" ale niestety obowiazuje czy tego chcemy czy nie.
Pozdrawiam
Jarek