Przemko Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> No gdzie są te forumowe mądrale od stowarzyszeń
> "walczących" o nasze "dobro". Nagle cisza jak
> makiem posiał.
> Z deszczu pod rynnę wpadamy Panie i Panowie.
> Zrozumcie jedno, że władza z kasy na geodezji nie
> zrezygnuje i tu żaden trybunał nie pomoże a tylko
> zaszkodzi tak jak w tym przypadku.
Skoro jeszcze nikt nie odpowiedział w tej kwestii, to może ja jako przedstawiciel PTG się wypowiem...
Fakt, że sprawa "opłat" zostałą skierowana do Trybunału to chyba nie jest jakiś zarzut? No bo przecież chodziło o ukrócenie dowolności naliczania opłat przez poszczególne starostwa. Zresztą Trybunał uznał skargę za zasadną. Inną zupełnie kwestią jest to, w jaki sposób uchwalane jest prawo. Chodzi mi o to, że geodezyjne organizacje zawodowe, nawet te największe i najsilniejsze, mają wyłącznie głos opiniujący, a w żadnym razie niczego nie mogą narzucać albo o czymś przesądzać. Takie są realia...
Zresztą obecny sposób stanowienia prawa, a w zasadzie praktyka jaka ma miejsce w dziedzinie geodezji i kartografii, wydaje się być całkowicie fasadowa i iluzoryczna. Projektodawcy nie zależy bowiem na merytorycznych opiniach, ale na zwykłym odbębnieniu formalności. Zresztą to widać gołym okiem, przykładem czego są chociażby terminy przeznaczone na konsultacje społeczne. Kilka dni, najlepiej w okresie urlopowym albo świątecznym, i po sprawie. I tak zapewne będzie przy omawianej nowelizacji. Bo jakoś nie wyobrażam sobie, że żadnych konsultacji społecznych w tym zakresie nie będzie... Będą... Bo muszą być... Założenia to jedno, a konkretny projekt zmiany ustawy to drugie...
Pozdrawiam, Adam Wójcik.
Strona domowa PTG : Forum PTG :