Re: uwierzytelnianie dokumentów a aktualizacja w ewidencji gruntów i budynków
Autor:
geokuba (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 02 wrz 2014 - 22:44:15
singel Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Ta cała sytuacja będzie pogłębiała rowy pomiędzy
> wykonastwem a urzędasami.W Twoim przypadku bez
> wniosku się nie obejdzie, bo Ci nie odpuszczą, ale
> dotyczy to tylko map, nigdy w życiu wykazów, które
> są przeznaczone dla ich użytku. Nie możesz jednak
> pozwolić sobie na naliczenie za uwierzytelnienie
> 50 zł za egzemlarz. Mapki przeznaczone dla
> zamawiającego należy traktować jako kopie. W
> rozporządzeniu MAiC z 7.10.2013 roku w sprawie
> organizacji i trybu prowadzenia pzgik w załączniku
> nr 1 ust. 9 w tabeli o nazwie "Wykaz elementów
> metadanych wraz z opisem ich struktury dla
> materiałów zasobu, o których mowa w § 12 ust. 1
> pkt 2 rozporządzenia" pod poz. nr 5 zostało użyte
> słowo "kopia", które oznacza, cyt. "Wartość
> "kopia" stosuje się dla dokumentów lub zbioru
> dokumentów, których oryginały są w postaci
> nieelektronicznej lub w postaci dokumentów
> elektronicznych zapisanych na nośniku stanowiącym
> część składową operatu technicznego". Jest to
> właściwie jedyne określenie tego pojęcia "kopia" i
> "oryginał". Mając taką interpretację - właściwie
> można stwierdzić, że prawną - istnieją podstawy do
> podważenia naliczania za uwierzytelnienie
> "oryginału". Czyli płacisz po 5 zł za egzemplarz,
> ajeżeli nie to wchodzisz w spór ze Starostą.
> Podstawy prawne masz!!!
Singiel, trochę mnie Twój tok myślenia nie przekonuje. Wydaje mi sie, że Twoja definicja kopii, to jednak zupełnie inna historia niż ta kopia w cenniku. Poza tym ewidentnie GUGiK narzuca interpretacje taką: oryginał - pierwszy egzemplarz dokumentu, kopia - kolejne egzemplarze dokumentu. U siebie w ośrodku na bank bym miał naliczone 50 zł za pierwszą mapę i po 5 zł za następne, a potem drugie 50 zł za arkusz danych ewidencyjnych budynku (kartotekę). Oczywiście w odwołaniu mógłbym się powoływać na ogólne zamieszanie i niezgodność z ustawą, powoływać interpretacje różne... Ale mnie wkurza sama idea uwierzytelniania. Uważam, ze jest spisana na kolanie, nie przystaje do niczego i niczemu nie służy, oprócz zbijaniu kasy. Bardziej chcę się skupić na walce z nią samą, niż analizować co się wewnątrz niej dzieje. Singiel, ale próbować trzeba, próbuj. Jak coś ugrasz, pierwszy wyskoczę z gratulacjami.
Zmieniany 1 raz/y. Ostatnio 2014-09-02 22:48 przez geokuba.