Verbatim Napisał(a):

> Opracowaniu geodezyjnemu podlega i jest niezbędny
> obrys zewnętrzny ścian budynku. Robiło się tak od
> zawsze. Co geodeta tyczy to inna kwestia.


Verbatim...
Po co mam niezbędnie opracowywać geodezyjnie obrys zewnętrzny, skoro będę tyczył osie? Specjalnie dla ośrodka? Na jakiej podstawie? Tylko nie mów mi, ze się tak zawsze robiło.


> Elementami kontrolnymi i wymaganymi przez Prawo
> budowlane jest odległość obrysu budynku (ściany)
> do granicy i nie może być mniejsza niż 3m lub 4m.
> Dlatego argument, że tyczyłem osie jest naiwny i
> nie do przyjęcia.

elementami kontrolnymi dla kogo? Dla geodety, czy dla nadzoru budowlanego? Czy będę tyczył osie, czy krawędzie ścian, czy jeszcze co innego, to i tak budynek ma mi wyjść w tym samym miejscu.


> Szkice dokumentacyjne od lat 70-tych ubiegłego
> wieku były sporządzane dla wielu wielkich i tych
> całkiem małych inwestycji, zawsze opracowaniu
> podlegał obrys. Pewnie wielu z Was to potwierdzi.

trzeba by się popytać tych murarzy, ktorzy kiedyś tyczyli małe inwestycje, czy faktycznie opracowyali obrys na szkicu dokumentacyjnym.

> Tak na marginesie, wcale nie muszą być tyczone
> osie (wiem jest to wygodne), ważne aby szkic
> tyczenia, który przekazujemy kierownikowi budowy
> zawierał informacje jakie elementy podlegały
> wytyczeniu.
> Verbatim

więc w czym problem?