nil20 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> eljotpi Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> .
> > A co do tytułowego pytania, to sprawa bardzo
> > prosta, mapy podziałowe są potrzebne EGiB bo na
> > ich podstawie są wprowadzane zmiany. A dopiero
> po
> > wprowadzeniu zmian, mogą być wydawane stosowne
> > dokumenty potwierdzające stan w ewidencji, a to
> > przecież jest podstawa dla KW.



> Powiem więcej, każda "mapa do celów prawnych" może
> służyć wyłącznie do wprowadzenia zmian tylko w
> ewidencji. Nawet przed nowelizacją słynne
> "równoważniki" czy wykazy synchronizacyjne powinny
> powodować tylko zmianę w ewidencji, polegająca
> np. na ujawnieniu na wypisie informacji o odrębnym
> oznaczeniu działki w KW, niezgodnym z EGB.
> Przecież wprowadzenie zmiany w ewidencji na
> podstawie decyzji podziałowej to właśnie nic
> innego, jak spowodowanie niezgodności oznaczeń, do
> sprostowania której wystarczy wypis dostarczony
> przez właściciela.
> Obecnie nie ma już informacji na wypisie, bo taka
> sytuacja ma być niezwłocznie sprostowana w KW, na
> podstawie zawiadomienia ze strony starosty i
> weryfikowana wglądem do systemu EGB ze strony
> sądu.
> Teraz pojawia się pytanie, po co komukolwiek
> dodatkowe wypisy i wyrysy do umowy przeniesienia
> własności, gdy odłączane działki już są ujawnione
> w KW?
> Jak wygląda zawiadomienie o zmianie ze strony
> starosty, wysyłane właścicielom i sądom, czy aby
> nie zawierają po prostu aktualnego wypisu z
> ewidencji, który obecnie obligatoryjnie musi mieć
> informację, że może służyć do zmian w KW (innych
> wypisów nie ma)?
> Dlaczego w kosztach opracowania map np. do ZRID
> czy dla gminy do celu publicznego mamy uwzględniać
> "pozyskanie" dokumentacji formalno-prawnej do
> zmian, skoro ta dokumentacją są wypisy i wyrysy,
> których teraz nikt nam nie wyda bez upoważnienia
> właściciela, choćby świeżo uprawnionego do
> wywłaszczonej części JST czy SP? A co z pozostałą
> częścią nieruchomości? Z jakiego przepisu prawa
> wynika interes prawny formy geodezyjnej, która
> zakończyła prace (kupowanie wypisów to nie jest
> praca geodezyjna)?


Zgadzam się w 100% z powyższymi wypowiedziami.

obecnie czekam z niecierpliwością na uzasadnienie orzeczenia Sądu Najwyższego w tej sprawie [www.sn.pl].

Sprawa jest ciekawa. Na podstawie naszej mapy do zasiedzenia osoba nabyła przez zasiedzenie własność nieruchomości składającej się z czterech przyległych do siebie działek. SR odmówił założenia księgi wieczystej, bo nie miał z czego " utworzyć" działek. W wyniku skargi na referendarza SR założył księgę na jedną działkę, następnie w wyniku apelacji SO założył drugą księgę na kolejną działkę, bo według SO, w stosunku do dwóch działek brak było " skorelowanego z treścią księgi wieczystej synchronizacyjnego wykazu zmian"...Skarga kasacyjna została przyjęta przez Sąd Najwyższy i rozpoznana... Czekamy teraz na uzasadnienie orzeczenia SN z dnia 16.01.2015r...Myślę, że wkrótce powinno nadejść...