jimny Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Znam firmę x gdzie praca po 12 h i dłużej
> spowodawałą że z firmy owej pozwalniali się młodzi
> geodeci poszli do fabryk, teraz pracują tam
> chłopcy z łapanki przyuczeni do trzymania lustra,
> ciekawe jakie z tego wychodzą potem mapy.
>
> W moim regionie nawet budowlańcy nie pracują
> dłużej jak od 7 -16
> skończyło sie tyranie po 16 godzin, paru ludzi
> zrozumiało że prędzej lub później organizm upomni
> się o swoje.

Pracują tyle ile chcą pracować. Ja chcę pracować 12 i tyle pracuje, albo tyle jestem "w pracy" bo np. teraz przyszedłem o 6 i siedzę w necie. A wyjdę o 6 pm. I tak przychodzi jeszcze jedna osoba, i tak wychodzi. Ale pozostali przychodzą o 7 lub 8 przepracują 8 godzin i fajrant. Co innego w delegacji bo tu dochodzi jeszcze dojazd.
Odkąd pamiętam a pamięcią sięgam jeszcze do pracy w OPGiKu to było tak zawsze, pracowało się ile się chciało. Nikt nikogo nie zmuszał do pracy. Chciał wiecej zarobić to wiecej pracował.

Pozdrawiam
Leszek Piszczek

Cytat:

Motto z ustawy Prawo Geodezyjne i Kartograficzne:
"Art. 7. 1. Do zadań Służby Geodezyjnej i Kartograficznej należy w szczególności:
8) nadawanie, do czasu utworzenia odpowiednich samorządów zawodowych, uprawnień zawodowych w dziedzinie geodezji i kartografii, prowadzenie rejestru osób uprawnionych oraz współpraca z tymi samorządami zawodowymi;"