nil20 Napisał(a):
-------------------------------------------------------

Cytat:

Wg mnie do tego należy zawsze posługiwać się procedurą z rozporządzenia o podziałach, bo po to ona jest. Niezależnie od tego, ile czasu minęło od wydania decyzji o podziale. Dopiero po pierwszej stabilizacji, w razie zniszczenia znaków, można je wznowić...

Eljotpi zgrabnie wstawił w formułki wznowień wyznaczenie, ale tym razem pomijając kwestię uprzedniego ustalenia. Pisze, że nie wyobraża sobie sporu w takiej sytuacji, a ja nie musze sięgać wyobraźnią, bo z takimi sporami miałem już do czynienia, pomimo, że dane wydawały się pewne, osnowa pierowotna odszukana, z linii pomiarowych, z których mierzono granice, mierzono też budynki - i wszystko niby siedziało. Oprócz tego, ze wyznaczone punkty okazały się sporne.
Chodzi zatem o odpowiednie stosowanie, czy o nie stosowanie odpowiednio do sytuacji? Czyli nie wyznaczenie to nie wznownienie. Czyli odpowiednio, skor nie utrwalonych uprzednio, to i nie ustalonych. To może i stron odpowiednio - nie wezwanych ani nie zawiadomionych.

Nil20 zwróć uwagę, ze napisałem " treść tego ustępu "na użytek ust. 5" może powinna brzmieć" z akcentem na może... i druga sprawa to fakt, że nie wyobrażam sobie sporu i zwrócenie się do sądu w takiej sytuacji gdy zainteresowani mają zastrzeżenia co do położenia palika, szpilki etc. zawsze mogą wnieść o rozgraniczenie - "co do położenia wyznaczonego punktu granicznego dla samej czynności wyznaczenia punktu, a nie wznowienia znaku, wydaje mi się bez znaczenia." Ponieważ uważam, i zresztą nie tylko ja, że brak jest podstaw do stabilizacji znakiem granicznym punktu wyznaczonego w trybie art. 39 ust. 5 uPgik. Punkt może zostać zastabilizowany znakiem granicznym tylko wtedy, gdy wcześniej był ustalony np. w trybie rozgraniczenia. Ale ustalenie punktu granicznego ma miejsce również przez prawomocne zatwierdzenie podziału, scaleń, wymian, scaleń i podziałów, rozgraniczenia gruntów pokrytych wodami, i to chyba wszystko jeśli chodzi o decyzje (post. sądowe). Również w przypadku trybu ustalenia przebiegu granic działek ewidencyjnych (§§37-39) i to tylko w przypadku zgodnego wskazania właścicieli i na ich wniosek.

W trybie czynności technicznych umocowanych w art. 39 ust. 5 u Pgik nie ma podstaw do trwałej stabilizacji wyznaczonego punktu wcześniej ujawnionego w egib. Ale oczywiście żaden przepis nie zabrania takiej stabilizacji, tyle tylko, że takie "znaki graniczne" mówiąc kolokwialnie nic nie znaczą. Ich niszczenie, uszkadzanie, usuwanie, przesuwanie lub czynienie niewidocznymi itd. nie jest ścigane z art. 277 kk. Co najwyżej może być traktowane jako kradzież słupka betonowego a to z uwagi na wartość przeważnie jest tylko wykroczeniem, które trudno udowodnić.

I jeszcze jedna kwestia... Padły tu opinie, że do "wznowienia znaku granicznego" jest wystarczający fakt, że na szkicu wydanym przez ośrodek jest oznaczenie, że punkt jest stabilizowany. Uważam, że jest to niewystarczające. Do "wznowienia" konieczne jest wcześniejsze "ustalenie", a więc musimy dysponować dokumentem, który ustalił granicę i to prawomocnie. Brak takiego dokumentu to prosta droga do odpowiedzialności dyscyplinarnej geodety uprawnionego, no chyba, że geodeta nie ma uprawnień to mu mogą...

Pozdrawiam
Leszek Piszczek

Cytat:

Motto z ustawy Prawo Geodezyjne i Kartograficzne:
"Art. 7. 1. Do zadań Służby Geodezyjnej i Kartograficznej należy w szczególności:
8) nadawanie, do czasu utworzenia odpowiednich samorządów zawodowych, uprawnień zawodowych w dziedzinie geodezji i kartografii, prowadzenie rejestru osób uprawnionych oraz współpraca z tymi samorządami zawodowymi;"

Zmieniany 1 raz/y. Ostatnio 2015-12-23 08:29 przez eljotpi.