nil20 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> geograf Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > Jasne
Ja sobie idę z GPSem a za plecami mam
> > dwuosobowy zespół z taśmą i mierzy czołówki
> > wszystkie (I, II i III grupy)
>
> A jednak ostatnio coś jest na rzeczy, niedawne
> tycznie RTN, kilku punktów nie dało się wyznaczyć
> pod drzewami, więc poszedł w ruch tachimetr.
> Ogólnie czas fiksowania bez zarzutu, gubienie fixa
> raczej w związku z przeszkodami.
> I okazuje się, że kontrolny pomiar palików
> wytyczonych GPS dał zdumiewająco losowe wyniki,
> różnice od zaniedbywalnych i oczywistych 0,01 cm
> do 0,13cm przy punktach tyczonych niemal obok
> siebie na jednym fix. A w przypadku pikiety
> zmierzonej tuż przed zerwaniem fix, ale niby z 3dq
> na poziomie 3cm prawie pół metra.
> I co nam daje jakaś kontrola na poligonach, skoro
> takie cyrki zaczynają wychodzić w pomiarze
> wykonanym w ciągu paru minut, na sąsiednich
> punktach?
>
> A może nam się odbiorniki, a raczej oprogramowanie
> starzeje lub nasi dostawcy coś kombinują, żebyśmy
> przeszli na abonament, na upgrade coroczny i na
> prywatne korekty sieciowe? Już prawie żadnego
> programu nie da się kupić dożywotnio, to pewnie z
> samochodami i sprzętem też tak zaraz będzie.
> kto wysyła anteny na przeglądy?
Może to aktywność słońca tak wpływa na jonosferę i wychodzą cyrki. Raczej nie mamy na to wpływu. Tak czy siak trzeba kontrolować na ile to możliwe albo zaryzykować.
Życie to sztuka wyboru