Na codzień używam SOUTH NTS 365 , działa w porządku. przy tyczeniu budynków kontrolnie na przekątnych różnice rzędu 1-2 mm. Jedyne zarzuty jakie do niego mieć (może aż tyle) :

-kiedyś bezlustrowo pomierzył mi pikietę, która wyszła w środku budynku (na szczęście było to tylko 1 raz), ale nie wiem czy przy pojedynczych pikietach kiedyś tego nie powtórzył,
- leniwki kilka razy się zaklinowały (zakręciły) i bez pomocy serwisu się nie obyło,
-Luneta lubi zaparować przy odpowiedniej pogodzie,
-Klawiatura z jednej strony wymaga użycia więcej siły by coś można było wstukać,
-Coś co mnie najbardziej przeraża: gdy mocniej dokręcę śrubę sercową ucieka mi centr o około 2 mm (sam nie wiem czy to tak ma być, w każdym razie w serwisie nie stwierdzili usterki). Teraz dokręcam ją słabiej tym samym czuję się trochę niepewnie .
- bardzo ubogie oprogramowanie (metody pomiaru) w stosunku do tej nowej 370.
-bateria ostatnio mu trochę na puchła i były problemy z jej wyciąganiem, już chciałem piłować plastik by zrobić trochę luzu ale nagle jej przeszło
- Nie wiem czy tak jest w innych sprzętach ale by dokładnie spoziomować instrument muszę to zrobić 2 raz z 2 stron. Gdy zrobię to raz i obrócę instrument o 200g to libela pudełkowa czasem ucieka do połowy wychylenia.

Nie wiem jak by się ten instrument nadał do jakiejś obsługi, chyba by się nie nadał Ewentualnie do obsługi inwestycji jaką jest budowa domku jednorodzinnego : mdcp, wytycz, powyk i tyle :p Kilka razy pionowość tym zrobiliśmy bez problemu.


Tyle tego wypisałem, że gdybym to ja to czytał to bym tego nie kupił, natomiast użytkując i nie mając odniesienia do czegoś innego to nie narzekam. Pewnie gdybym tylko spróbował się przesiąść to już bym nie chciał wracać.



Zmieniany 1 raz/y. Ostatnio 2016-09-26 16:34 przez Atol.