Kolego Brunet i inni... wyrosłem już z zaliczania postów.
Dla każdego punktu są po dwie obserwacje i tylko jedną niewiadoma, czyli są obserwacje nadliczbowe co bez wątpienia daje możliwość wyrównania i określenia błędów.
No więc jeżeli nadal macie problem z wyrównaniem pary spostrzeżeń jednakowo dokładnych i określeniem błędów średnich i google nawet nie pomaga, to nie pozostaje nic innego jak cofnąć się na pierwszy semestr i przestudiować przynajmniej podstawy rachunku wyrównawczego.

Inżynierowie... od naciskania przycisku w bereciku, szympansowi raz pokazać i na całe życie zapamięta.

Ha, ha, i jeszcze trójkę z obsługi google mają czelność mi stawiać.
To jaką sobie wystawicie ocenę z podstawowej wiedzy zawodowej?

Problem z obliczeniem błędu średniego średniej arytmetycznej???

dla dwóch spostrzeżeń to coś jak pierwiastekzpołowysumykwadratówpoprawek!!! czylirównypoprawka
ale co to jest i ile wynosi poprawka zaraz zapytacie?

No, bez komputera i programu prowadzącego za rączkę i tak pewnie nie dacie rady.

Podpowiedzieć mogę jeszcze, że skoro obserwacje te wykonane były z użyciem tejże sprawiającej kłopot tyczki to znaczy, że jej błędy są już zawarte i uwzględnione w obserwacjach.