Autor:
Nahor (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
nil20 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Nahor Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
>
> > Bardzo chciałbym takiego pracodawcę jak Ty ,
> który
> > zapłaci za mnie podatki
Ja sobie kupie
> pączka,
> > a Ty mi oddasz VAT ?
Podatki płaci każdy, a
> > niestety najwięcej ten co najwięcej pracuje, bo
> > dochodem się trzeba podzielic
>
>
> Pracownicy nie znają nawet numerów rachunków
> bankowych US ani ZUS, na który rzekomo wpłacają te
> podatki. Ani terminów ich zapłaty. Zawsze robi to
> za nich pracodawca. To, że na pasku mają coś tam
> wypisane, nic praktycznie dla nich nie znaczy, bo
> nie oni to płacą. Nigdy tych pieniędzy nie dostaną
> w kwotach brutto (może jakiś drobny zwrot, jeśli
> pracodawca nadpłaci podatki) ani nie mogą tak się
> z pracodawca umówić, że sami sobie to odprowadzą.
> Nie muszą mieć tych pieniędzy, komornik ich nie
> ścignie.
> To z konta pracodawcy i przez pracodawcę
> przelewane są pieniądze do US i na ZUS pracownika.
>
> Pracodawcy możne nikt nie zapłacić za usługę, może
> popaść w długi.
> Jeśli dojdzie do działań komornika, ten najpierw
> ma obowiązek odzyskać od pracodawcy zaległe
> podatki dla skarbu państwa, natomiast na zaległe
> wypłaty dla pracowników może zabraknąć.
> Wielu pracowników nawet nie wie, jakie są koszty
> zatrudnienia dla pracodawcy.
> Zabawne, jak populistyczne rządy obiecują
> obniżenie podatku PIT, gdy w rzeczywistości
> podatkami realnie zasilającymi budżet jest VAT,
> CIT i składki ZUS.
Jeśli mówimy tylko o składkach ZUS itp to pełna zgoda, ale czy to wszystkie podatki to bym nie powiedział. Bo jak pracownik dostanie wypłatę to przy każdym zakupie czegokolwiek płaci podatek kolejny. Koszty pracy w Polsce to jakaś paranoja, nie wspominając o podatku od pracy który zwie się dumnie podatkiem dochodowym.