Re: ceny - pora się obudzić
Autor:
vvizura (---.play-internet.pl)
Data: 28 sie 2019 - 20:57:27
bardzo dobrze to napisałeś! To nie jest tak że młody to = zawsze bierze mało, albo leśny dziadek = zawsze bierze mało ...
zależy od wielu czynników, ale młodzi gdzie dostali giepeesa za dotacje to muszę jakoś wejść w rynek, nie ma szans, tylko że rynek robót dla klientów indywidualnych to najgorsze co może być, bo tak, ktoś buduje dom to potrzebuje 2, 3 razy twoich usług i już do końca życia nie będzie potrzebował usług geodety, a że poleci to bym nie liczył, także te łachudry co biorą 40 % wartości zlecenia bo myślą że trzeba się wybić to prowadzą firmę 2 lata widzą że robią po 12 h i wiele z tego nie mają i idą dalej, ale rynek napsuli.
a pieczątki chodzą już po 50 zł a nawet jest tak że ktoś raz podbije zapłaci 50 zł a później sam sobie wyrabia pieczątkę delikwenta i wali gdzie popadnie i co zrobisz ?
Nie jest tak że każdy młody, emeryt, urzędnik to zło !
problem młodych, starszych nie ma znaczenia, są dorabiacze np pracuje 8-16 na etacie w urzędzie, ma kontakt z projektantami bo ci wiedzą że taki urzędas zrobi im mapę w 3 dni ! a to że pracują nad swoimi robotami w godzinach pracy to co ? młodzi chcą się wybić bo jest łatwy dostęp do zawodu z pieczątkami za 50 zł, emeryci chcą sobie dorobić do emerytury,
i tak jest albo dajesz małą wycenę np. mapy chodzą po 1000 zł ? jak dasz 800 zł masz robót dużo, dasz 1100 zł 1200 to już nie....
bardzo ciężko opisać o co chodzi z naszym zawodem, ale te wszystkie ośrodki, mapa zasadnicza, łatwy dostęp do prowadzenia firmy geodezyjnej, prowadzenie prac przez urzędników, dziesiątki szkół kształcących tysiące geodetów co rok, przepisy zezwalające projektowanie na zwykłej mapie zasadniczej za 30 zł, dziesiątki firm geodezyjnych w małych miejscowościach, i wiele innych patologi rodzi kolejne patologie związanie z zaniżaniem naszej pracy....
obsługa budowy chodzi już teraz średnio po ok 4000 - 3800 zł netto za miesiąc !!!!! a 15 lat temu żaden geodeta nie wziął mniej niż 12000 zł i też jechały 2 osoby ! a paliwo kosztowało 50 % co teraz
no ja wiem że można kupić teraz robotyka za 2000 zł w leasing i dorabiać innymi robotami, ale ile zostaje na czysto w kieszeni, odliczając koszta ? na tym korzystają tylko projektanci i budowlańcy
nil20 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> stardust Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > Co Wy z tymi leśnymi dziadkami? W moich
> stronach
> > operaty wykonane przez emerytów w ciągu
> miesiąca
> > można policzyć na palcach jednej ręki.
>
> Na logikę to tanio mogą robić tylko ci, co mają
> minimalne koszty - nie muszą odpalać doli
> uprawnionemu, bo mają własną pieczątkę, są na tyle
> sprawni i młodzi, że ogarniają teren oraz pliki
> dla ośrodka.
> nie muszą płacić np. wysokiej raty za sprzęt, bo
> już spłacili albo mieli częściowo z dotacji.
> A robią tanio, bo nie mają kontaktów nigdzie, ani
> w budowlance, ani wśród projektantów, ani w
> urzędach i mogą utrzymać się na rynku tylko w taki
> sposób.
> I tak wyjdą na tym lepiej, niż na etacie.
> Bo firmy rodzinne szukają głównie "asystentów
> geodetów" do fizycznej roboty (choć już zniknęły
> ogłoszenia "mile widziane auto na gaz"), gdzie
> jedyną szansa kariery jest ślub z córka prezesa, a
> duże firmy potrzebują wklepywaczy niepotrzebnych
> danych do baz, prowadzonych w programach, w
> których automatycznie nie działa nic (mój ulubiony
> to taki, w którym dla budynku trzeba wpisać dwie
> etykiety: dla mapy zasadniczej i dla mapy
> ewidencyjnej). Praca prosta, choć ogłupiająca i
> niskopłatna, ale gdzieś trzeba odbębnić staż do
> uprawnień.