punkt 2 zrobiłem


nil20 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> vvizura Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
>
> > Inna sprawa jak nakupisz sprzętu powiedzmy na
> 300
> > 000 zł - na który ciężko się napracowałeś
> ciekawe
> > w jaki sposób przekonałbyś pracowników aby dbali
> o
> > ten sprzęt ? W przypadku gdy jadą sami ?
> > To nie jest takie 'hop siup'
>
> 1. Wynagrodzenie akordowe - podstawa pensja
> minimalna, premie od przerobu. Jak zepsują sprzęt,
> dostają teodolit, taśmę i niwelator - i niech
> próbują zarobić.
> 2. Regulamin zakładu plus stanowiskowe szkolenie
> BHP z wydrukiem podstawowych zasad do podpisu
> przez pracownika (np. przenoszenie tachimetrów w
> pudełkach, zabezpieczanie stanowisk itd.).
> Nieprzestrzeganie zasad BHP lub rażące niedbalstwo
> można traktować jako podstawę do kary finansowej
> (np. na budowach jest za brak kasku lub picie)
> albo zwolnienie dyscyplinarne.
>
>
>
>
> > appraiser Napisał(a):
> >
> --------------------------------------------------
>
> > -----
> > > vvizura Napisał(a):
> > >
> >
> --------------------------------------------------
>
> >
> > > -----
> > > > Dobra temat dotyczy uprawnień....
>
> Na egzaminach kiedyś były pytania z podstaw BHP i
> prawa pracy.
>
> vide: kradzież
> > > batonika,
> ]
> Wyjaśnij na podstawie prawa, czym się różni
> kradzież batonika z półki sklepu przez pracownika
> lub sprzedaż batonika bez nabicia na kasę i
> schowanie kasy do kieszeni od:
> - kradzieży paliwa z samochodu firmowego (jazda we
> własnym celu prywatnym w godzinach pracy)
> - użytkowania sprzętu do celów prywatnych
> - kradzieży tuszu do drukarki czy papieru?
>
> Bo nawet państwo uznaje, że np. danie samochodu
> firmowego pracownikowi (albo użytkowanego przez
> samozatrudnionego) do celów prywatnych jest
> rodzajem wynagrodzenia, podlegającego
> opodatkowaniu. Ja np. odliczam tylko pół VAT i 75%
> PIT.
>
> Uwielbiam, jak jakiś inżynier zrobi sobie fakultet
> z prawa i już buja w obłokach ponad zwykłymi
> szarakami, choć dziś prawo skończyć łatwiej, niż
> niejedne studia inżynierskie (co innego zrobić
> aplikacje).
> A tymczasem prawnicy fundują nam bubel za bublem,
> wyroki sądów sprzeczne w takich samych sprawach,
> ukryte za pseudołacinowatym żargonem.