stardust Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Data weryfikacji nie nic wspólnego z datą
> "uwierzytelnienia". Jeżeli klientowi zabrakło map
> lub zgubił mapę z ubiegłego roku lub starszą,
> możesz ją "uwierzytelnić" po nowemu.
> Jeżeli protokół weryfikacji nie ma lub nie miał
> numeru to piszesz samą datę (ewentualnie z uwagą
> "bez numeru" lub coś w tym rodzaju).

U mnie zaraz po pozytywnej weryfikacji operat przeskakuje do listy robót zakńczonych i otrzymuje numer zasobu. Ten numer był/jest wpisywany na pieczątce uwierzytelniającej i ten numer wpisywałem na mapach powykonawczych.
Nie bardzo wiem, po co wymyślono ten numer protokołu, skoro w żadnym ośrodku nie działa to tak, że jest weryfikacja, a potem wprowadzanie do baz nie wiadomo ile dni później. W praktyce dopóki sekcja mapy numerycznej nie wprowadzi roboczo operatu, to i nie ma weryfikacji. I dlatego gdzieniegdzie trwa to tak długo.
W moich stronach przygotowanie danych do syt-wysów jest juz automatyczne od dłuższego czasu, operaty prawne są generowane tez automatycznie, tylko muszę je wybrać i zwykle w ciągu godziny-dwóch mam DOO. A weryfikacja rzadko przekracza tydzień.
Nie wiem, skąd są takie różnice w obsłudze w powiatach, bo duże miasta mają proporcjonalnie więcej pracowników.
Prawdopodobne winne jest najsłabsze ogniwo, jakiś jeden kierownik, który wszystko musi sam albo aplikacje blokujące zakresy.