Re: ustalenie granic
Autor:
nil20 (---.147.102.183.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data: 22 mar 2021 - 10:59:59
MarekP Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Jeżeli strony tego oczekują to tak, informując
> przy tym że odszukany kamień o którym piszesz,
> miedza itp zawiera się pasie który określają wsp.
> z mapy numerycznej (bpp 1,5-3m). Tym samym
> pokazuję stronom z jaką jakością materiałów mamy
> do czynienia i unikam zarzutu, że nie pokazałem,
> że ogrodzenie jest 2m od "granicy" ( a miałem
> takie robiąc tak jak Ty). Ty nie spełniasz
> oczekiwań klienta, który prosi o pokazanie co
> wynika z dostępnych materiałów bez względu na ich
> dokładność?
Ludzie tego kompletnie nie rozumieją, takie działanie mija się z celem.
Ludzie w większości sadzą, że to geodeta "wymyśla" granice, wymierza działki i że to co wskazuje, wynika z jakiejś jego wiedzy i jest zgodne z prawem.
tymczasem ja nie ściemniam, ja mówię otwarcie: brak danych, jak znajduję kamień/płot to pytam, skąd się wziął, bo nie mam na to danych i jedyne, co mogę zrobić, to dopiero pozyskać dane w wyniku pomiaru i spisać protokół, kory jakoś to usankcjonuje.
> Nigdy nie robiłem wyznaczeń/wznowień pod
> ogrodzenia z rastra mapy. Teraz mam przypadek, że
> miejscowy geodeta "wznowił" pod ogrodzenie 10 lat
> temu, operatu brak, zgłoszenia brak. Jedna ze
> stron nadal uznaje to "wznowienie" druga nie
> ponieważ okna w jej budynku są 3 m od granicy
> (ogrodzenia). Uznasz to ogrodzenie ( ok 2,3 od
> rastra)??
Ależ skąd, niczego nie przyjmuje bezkrytycznie.
> Mam rozumieć, że starą osnowę, pod centry oddalone
> od rozgraniczenia przykładowo 0,5-1 km też
> odszukujesz podczas wywiadu terenowego w dniu
> rozprawy?
> Zawsze robimy pomiar kontrolny, mający na celu
> odszukanie w/w, przed rozprawą.
Ja też, ale niczego nie wyznaczam ani nie robię wykopów w pobliżu granic nieruchomości rozgraniczanej, staram się robić pomiar bezlustrowo do narożników budynków, płotów, drzew itd., ale tylko wtedy gdy wiem, że sprawa nie jest bardzo sporna i tylko po tym, jak np. osobiście doręczałem wezwania/zawiadomienia i uprzedzałem, że będę robił jakieś wstępne pomiary.
Ale to zwykle oznacza kłopoty, jak ludzie tam mieszkają, to i tak się złażą i zawracają głowę.
> Myślę, że dokładnie wiesz o co chodzi. Nie
> zmieniam tematu, tylko temat się rozrasta.
> Kiedyś starałem się się robić podobnie jak Ty,
> niestety ilość zleceń spadła drastycznie.
Rozgraniczeń już się praktycznie nie robi wcale w moim terenie.
> Natomiast większość klientów, z którymi mam do
> czynienia, bez względu na jakość (dokładność)
> materiałów chce zobaczyć jak granica przebiega wg.
> ewi. Jeżeli poinformuję strony że poruszamy się w
> pasie 1,5-3 m lub 0,30-0,60 m nie widzę w tym nic
> złego, co innego jeżeli nie informujemy o tym
> strony i dane z rastra przyjmujemy bezkrytycznie.
Ależ właśnie ludzie nic z tego nie rozumieją albo udają, że nie rozumieją - dlatego nie wolno tych punktów wskazywać jako punktów granicznych, chyba, że zaraz przywiążesz do niego sznurek i zatoczysz okrąg o promieniu BPP - i ten okrąg wskażesz jako punkt, po wyjęciu palika centralnego. tak, niedawno miałem takiego klienta, czynnego zawodowo prawnika i naprawdę trudno było mu wytłumaczyć "bezprawność" granic z digitalizacji i z EGB w ogóle. A za rozgraniczenie, możliwe w tym wypadku, płacić nie chciał.
Ale chciał, żebym się podpisał pod protokołem z wyznaczenia i utrwalenia kamieniem albo palem tego punktu w trybie art 39 PGiK (chciał wybudować ogrodzenie)! Bo znał przepis na pamięć!
Zgadnij, co prawnik by ze mną zrobił, gdyby sąsiad postanowił pójść z tym do sądu i kto poniósłby koszty sprawy, przebudowy płotu, być może także dyscyplinarne?
Któryż to WINGIK by mnie wybronił w sądzie?
Który biegły stwierdziłby, że jest taka metoda - nawet, gdybym wbił tylko palik w ustaleniu EGiB?
Na co by się zdały te moje tłumaczenia - wyznaczyłem fałszywie punkt bez rozgraniczenia i wskazałem jako graniczny!
Ale w praktyce BPP wpisany w EGB to czyta fantastyka, trafiają się rozbieżności po kilkanaście metrów w stosunku do tego, co było w EGB a co udało się np. ustalić na podstawie szkiców - tu już pisze o sytuacji, gdy da się znaki wznowić, materiały są, tylko EGB jest z digitalizacji.
Więc i ten okrąg BPP nic nie daje.
Nie róbmy takich rzeczy, bo będzie tylko gorzej a klientów jeszcze mniej jak zauważą, że nie ma sensu brać geodety, skoro tak chałturzą, lepiej samemu się dogadać.
> Kończąc ten wątek chętnie poznam jak rozumiesz
> zapis §39.2 w szczególności "dostępnych
> dokumentach określających stan prawny gruntów "