Kunzite Napisał(a):
-------------------------------------------------------

> Co do pomiaru gnss i tachimetrii to skomentuje
> krótko - jak pomiar wykonuje geodeta (szczególnie
> inżynier) to taka sytuacja raczej nie może mieć
> racji bytu, ale jak zamiast geodety mierzy za
> Ciebie instrument to jak najbardziej. Jak się nie
> rozumie technologicznych ograniczeń sprzętu, to
> każdym sprzętem można narobić baboli od
> tachimetru, przez niwelator aż po proste Disto.


Postaram się prawie tak samo krótko, ale jak zwykle mi nie wyjdzie.
Moja stara Leica1200, sprzęt dziś naprawdę przestarzały, ale wciąż działający od prawie 14 lat, jak ma złe warunki to nie mierzy albo podaje błędy typu 15-20-45cm i pyta przed zapisem, czy na pewno zapisać.
Więc nieważne, czy dam ją do ręki inżynierowi, czy byle komu po 15 minutach szkolenia.
A są instrumenty (nie wskazuje tu żadnej konkretnej marki teraz), na które ciągle trzeba uważać. I juz parę razy po kimś poprawiałem współrzędne kamieni pomierzonych GPS-em przy budynkach i na krawędzi lasu.
A fakt, że np. niedawno przesiadłem się do samochodu gorszej marki był wyborem tylko ekonomicznym. Wolałem ten poprzedni, choć nie miał tylu wodotrysków co nowy.