No to według mnie...
Zielo, podpisywać się pod wszystkim mogłeś, ale pod dwoma dokumentami pod żadnym pozorem nie powinieneś.
Na mapie projektu podziału jako "wykonał" nie powinieneś się podpisać, bo nie Ty na zewnątrz odpowiadałeś za podział, ktoś tobą przecież kierował, ktoś nadzorował Twoją pracę, odpowiadał za Ciebie przy tej pracy.

Oraz jako "wykonał" nie miałeś prawa się podpisać na protokole związanym z granicami, bo nie mogłeś samodzielnie przyjmować granic do podziału, czy też wcześniej samodzielnie wznawiać granic, samodzielnie zawiadamiać właścicieli i sąsiadów.

Myślę, że te czynności należą do kierowania pracami, a więc ich wykonywanie jest zarezerwowane wyłącznie dla osób z uprawnieniami. Podpis na tych dokumentach potwierdzający tylko czynność kontrolującego nie wypełnia obowiązku, że tymi czynnościami kierowała i nadzorowała osoba uprawniona wręcz odwrotnie potwierdzała, że pracami kierowała osoba bez uprawnień. Myślę, że sie zemną zgodzisz, że co innego jest kontrolowanie, a co innego jest kierowanie i nadzór nad pracami. Kontrolowanie jest jedną z czynności nadzoru, a już z kierowaniem pracami ma nie wiele wspólnego.

Mapa projektu podział powinna być podpisana wyłącznie przez osobę wymienioną w zgłoszeniu pracy w punkcie I.6., tak jak jedynie pod aktem kupna sprzedaży podpisuje sie tylko notariusz, a nie jego sekretarz i notariusz. Jeśli, jak twierdzisz, na tych dokumentach Ty się podpisywałeś jako "wykonawca" a szef jako "kontrolujący", to oznaczałoby, że to TY kierowałeś i nadzorowałeś prace. A to bez uprawnień jest łamaniem prawa i musisz być przygotowany na to, że i do Ciebie może "zapukać sprawiedliwość"
Gdybyś źle odczytał, to był oczywiście żart

Pozdrawiam
Leszek Piszczek

Cytat:

Motto z ustawy Prawo Geodezyjne i Kartograficzne:
"Art. 7. 1. Do zadań Służby Geodezyjnej i Kartograficznej należy w szczególności:
8) nadawanie, do czasu utworzenia odpowiednich samorządów zawodowych, uprawnień zawodowych w dziedzinie geodezji i kartografii, prowadzenie rejestru osób uprawnionych oraz współpraca z tymi samorządami zawodowymi;"