"Treść mapy do celów projektowych, poza elementami stanowiącymi treść mapy zasadniczej łącznie z granicami władania (własności) nieruchomości (działek), powinna zawierać:
1) opracowane geodezyjnie linie rozgraniczające tereny o różnym przeznaczeniu, linie zabudowy oraz osie ulic, dróg itp., jeżeli zostały ustalone w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego lub w decyzji o ustaleniu warunków zabudowy i zagospodarowania terenu,
2) usytuowanie zieleni wysokiej ze wskazaniem pomników przyrody,
3) usytuowanie innych obiektów i szczegółów wskazanych przez projektanta, zgodnie z celem wykonywanej pracy."

Pikiety są treścią fakultatywną mapy zasadniczej (moze ich nie być wcale), a mdcp to kopia mz + pkt 3 - jesli projektant zgodnie z pkt 3) nie wskazał geodecie wyraźnie potrzeby pomiaru pikiet wysokościowych, to teraz może go cmoknąć. Jesli geodeta przyjął - tzn. nie usunął z mz pikiet - to niech sobie za nie starosta z inspektorem i kierownikiem ośrodka odpowiada - geodeta te dane od nich KUPIŁ.
Niech sobie starosta zgodnie z wytycznymi K1.2 aktualizuje okresowo swoje mapy, jak nie chce się sądzić , niech sobie wymaga od wykonawcy pomiaru kontrolnego itp.

Topółżartem, bo znam realia i sam pod takie inwestycje mierzę niemal wszystko co się da, a zwłaszcza teren (ech, kiedyś szczegółową niwelację terenu to się robiło w zasadzie dopiero na budowie...)