No to jakiś wnioskodawca powinien się "poświęcić" i odwołać się od tej decyzji do organu wyższego stopnia, zarzucając że wydana została bez podstawy prawnej. Chociaż... skoro to postępowanie administracyjne, to być może odwołać może się i geodeta: kto wie, czy nie wykazałby w tym postępowaniu swojego interesu prawnego?


A te przepisy o których wspomniałeś jedynie potwierdzają mozliwość dokonania takich zmian bez zbędnych ceregieli. Ale jak widać co powiat, to inne zasady gry. My tego problemu nie mamy. Często w wykazie zmian gruntowych L<>P i też jest OK (na mapie zamieszaczene są jedynie uwagi wyjaśniające te rozbieżności). No bo pomijając wszystko: starosta powinien zadać sobie pytanie, czy jest jakikolwiek sens uzasadniający wydanie takiej decyzji? przecież "za chwilę" - po wydaniu decyzji podziałowej - i tak zmieni te dane.

Ale za to nasz ośrodek "olewa" i nie zamieszcza na wydawanych materiałach informacji o niespełnianiu standardów technicznych. A więc wychodzi na to, że w tej sytuacji i par.86 ust.2 nie może być stosowany ... ???

Pozdrawiam, Adam Wójcik.