Re: Rysunek planu miejscowego - wcale nie taki "święty"...
Autor:
jm (---.cust.tele2.pl)
Data: 27 lut 2009 - 17:08:21
geometra66 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> jm napisał, że "Granice między działkami o takim
> samym przeznaczeniu to nie są "linie
> rozgraniczajace tereny o różnym przeznaczeniu lub
> różnych zasadach zagospodarowania". Może i nie
> są, to w takim wypadku w oparciu o co
> robisz podział?
> Jeśli w planie występuje
> droga to w jaki sposób ustalasz jej
> granice?
Ufff...
> Z pewnością w oparciu o rysunek
> planu. Możemy się tutaj spierać co do granic
> pomiędzy działkami o tym samym przeznaczeniu,
Tu nie ma się o co spierać - sam zacytowałeś przepis z którego wynika, że plan określa "linie rozgraniczajace tereny o różnym przeznaczeniu lub różnych zasadach zagospodarowania", nie ma więc podstaw do tego aby określał przebieg granic między działkami o tym samym przeznaczeniu.
> ale nie co do granic o różnym sposobie
> przeznaczenia.
Ależ w całym tym wątku nikt nigdzie tego nie kwestionuje.
> Wyobraźmy sobie taką oto sytuację, że
> właściel 3 ha działki zleca tobie podział i
> chce wydzielić jedną działkę z możliwością
> zabudowy o pow. ok. 0,5 ha. Jest klient, więc
> czemu nie. Dzielisz, ktoś kupuje i się
> buduje. Po jakimś czasie okazuje się, że w
> tym obszarze 0,50 ha obok przeznaczenia pod
> zabudowę plan przewiduje np. działkę pod
> trafostację, przepompownię, czy cokolwiek.
A Ty dalej swoje, wciskasz problem terenu o innym przeznaczeniu.
Chodzi o to, że jeżeli jest pewien obszar przeznaczony pod np zabudowę jednorodzinną to plan określa jedynie zakres tego obszaru, a nie przebieg granic poszczególnych działek wewnątrz tego obszaru.
Pozdrawiam JM