Cytat:

Autor: Jarek Thor (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 19-11-06 10:12

...
rozpatrywanie tu czy 0,65 czy 0,6500 jest czyms innym jest raczej niepoważne. Myslę że aż takie "rozczulanie sie" nad jedną z wielu działek w ewidencji i tak nie uzdrowi bałaganu z dawnych lat.
....
nie jest w wielu przypadkach tak że ziemia się nie kurczy lub nie rozciaga. Wielu z was nie ma pojecia co to są szkody górnicze i w przeciągu kilku lat jaki mogą mieć wpływ na połozenie punktów granicznych. Ma to wpływ oczywiście zarówno na zmiany współrzędnych punktów jak i powierzchnie działek. I z tego co wiem nie ma na dzis takiego mądrego który by sobie z tym tematem poradził. Pisze to głównie dlatego że sama teoria w geodezji bardzo często nie pokrywa się z realiami życia w praktyce i bardzo często jest tak że najwieksze umysły sobie z tym nie poradzą bo po prostu nie ma jak. ... :-)

Szanowny Panie,
bagatelizuje pan, i za niepoważne uważa, dyskusje o porównywaniu znaczeń liczb wyrażających hektary i o precyzji ich zaokrąglania i zapisu do 2 i 4 miejsc po przecinku. I gdyby to mówił nie geodeta, to może bym to jakoś przełknął. Ale pomijając geodezje, to czy różnica kilkudziesięciu tysięcy złotych nie ma dla pana żadnego znaczenia?

Epatuje nas pan szkodami górniczymi i to w sposób bardzo niefortunny, bowiem ruchy górotworu nie mają, bo nie mogą mieć wpływu na współrzędne płaskie pktu granicznego!!! Po to jesteśmy właśnie my geodeci, by ten ujednoznaczniony współrzędnymi pkt wznowić tam gdzie jest jego miejsce. Prawdą jest, że taki wznowiony pkt może się znaleźć w całkiem innym otoczeniu, ale co to ma wspólnego ze zmianą jego współrzędnych i powierzchni, które zawsze są liczone na płaszczyźnie poziomej? Ale tak się dzieje nie tylko na terenach górniczych, lecz również na terenach erozyjnych, np. w górach itd.

I na koniec, zapewniam pana, że nie chodzi tu o „rozczulanie” się nad jedną działką, bo jak pisałem na topie, dotyczy to ponad sześćdziesięciu. Ale nie sama liczba jest tu ważna, lecz zasada. Zasada postępowania taka, by za jakiś czas ktoś Panu podobny o efektach naszej dzisiejszej pracy nie powiedział, jako o bałaganie z „dawnych lat”.

Pozdrowienia
od byłego
Asystenta Mierniczego Górniczego
praktyka geodezyjna na uskoku „Jan Kanty-Bory”

Ps. Ale tym rozciąganiem i kurczeniem... toś mnie Pan ubawił!