Sorry Panowie, ale ja tylko podałem jeden z wielu przykładów na to co może być powodem. Oczywiście najlepiej by było skorzystać ze spostrzeżeń nie obarczonych żadnym przetwarzaniem, czyli tak jak Rufus napisał. Wszystko zależy jaką metodą, wg danych archiwalnych, ktoś punkty wyznaczał. Jest mało prawdopodobne by robił to np. metodą RTK, ale tachimetrycznie to możliwe lub ortogonalką (tylko czy ma ktoś poza mną, JM i Rychem, pryzmat i umie się nim sprawnie posługiwać ).

Ważne też jeśli dysponujemy współrzędnymi, jak 1998 r. to pewnie "1965", by może nie przeliczać kameralnie na "2000", a spróbować skalibrować pomiarem RTK/RTN po starej (65) osnowie cały "lokalny" układ dla tego obszaru działki/działek? Ale to wtedy gdy brak obserwacji np. tachimetrycznych. Tak... bezwarunkowo należy sprawdzić obserwacje pierwotne.


A czy wektory błędów nie wskazują jakiejś prawidłowości? Bo jeśli nie i wektory błędów są różnie skierowane, to nie zazdroszczę... najprawdopodobniej ktoś pie... fuszerkę. Przydałoby się sprawdzić ostrożne podcentry, jak one są usytuowane? Oczywiście przed kopaniem dobrze by było zrobić pomiar tachimetrem (nawet lokalnie) i nie ruszając instrumentu pomierzyć podcentr. Wtedy będzie wiadomo na 100% jak wykonano stabilizację?

Pozdrawiam
Leszek Piszczek

Cytat:

Motto z ustawy Prawo Geodezyjne i Kartograficzne:
"Art. 7. 1. Do zadań Służby Geodezyjnej i Kartograficznej należy w szczególności:
8) nadawanie, do czasu utworzenia odpowiednich samorządów zawodowych, uprawnień zawodowych w dziedzinie geodezji i kartografii, prowadzenie rejestru osób uprawnionych oraz współpraca z tymi samorządami zawodowymi;"