U mie leje.

Pajepaje, te gie pięć "to se Pan weź i wkręć!" ( i nie obraź się, bo ja sam se wkręcam już od jakiegoś czasu).
W omawianym paragrafie ja bardzo lubię nazwanie przykładowego protokołu przyjęcia granic "formularzem". Według mnie formularz to taki druk, jak np. NIP-1, ZUS-DRA itp, gdzie w odpowiednie kratki wpisuje się odpoweidnie dane. I inaczej nie wolno.
To gdzie w tym "formularzu" miejsce dla własciciela działki, bo tabelka to wykaz działek i właścicieli ...sąsiednich?
Gdzie miejsce na wymagany rozporzadzeniem słowny opis granic?
Gdzie w tym "protokole" mozna zaprotokołowac uwagi i wnioski stron? W załącznkach, takich jak szkic, który nie podpisany przez strony może byc nawet podmieniony po sprawie?
Gdzie adnotacje o przyczynach odmowy podpisu osób, które się stawiły (bo jest tylko miejsce na wzmianke o nieobecnych) - i niech nikt mi nie pisze, że nie miejsca dla nich nie ma, bo nie są stronami przy podziale, bo tu idzie dopiero o przyecie granic a nie o wydanie decyzji o podziale.

Jedyne wyjście, to jak robia niektórzy - 3 protokoły (najpierw ustalenie, potem z usmiechem na twarzy przyjecie ustalonego przez siebie samego, potem utrwalenie).

I jeszcze coś z innej beczki - w moim ODGiK wymagają w operacie projektu podziału wykazu współrzednych nowych punktów wraz z atrybutami ZRD, STB, BPP, RZG.
Tyle,że przed wydaniem decyzji, STB musi być "nie stabilizowane", ZRD tez nie może być "zatwierdzone projekty podziałów", BPP to przed stabilizacją wartość na razie tylko zamierzona, nie mylić z pomierzoną... jak to się robi na innych wioskach?