Autor:
geokuba (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Adam Wójcik Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Kuba... Nie przejmuj się tym stanowiskiem
> Lubeskiego WINGiK-a... Bo On po prostu nie
> zrozumiał problemu...
>
> W mojej ocenie ten Wasz WINGiK to chyba w ogóle
> jest "nie kumaty"... Nawet w procedurach typowo
> administracyjnych... Gdybym ja był Lubelskim
> WINGiK-iem, to uprzejmie być Cię pouczył, że
> wniesione przez Ciebie "Zażalenie" z powodów
> formalnych nie może być przez WINGiK-a
> rozpatrzone... Nie może, ponieważ akurat ta
> czynność Starosty nie jest załatwiana w drodze
> wydania decyzji, a tym samym nie ma racji bytu
> także Twoje "Zażalenie" kierowane do tego
> organu...
>
> No ale cóż... Jak widać Twój WINGiK przejął się
> tematem... I niestety, ale brnie w g... A w
> zasadzie to Ciebie chyba chce wpuszścić w
> kanał...
>
> Odpuść sobie te luźne dywagacje Twojego
> WINGiK-a... Bo nie tędy droga... Warunkiem
> złożenia przez Ciebie skargi do WSA było złożenie
> do Starosty "Wezwania do usunięcia naruszenia
> prawa", a nie złożenie "Zażalenia" do WINGiK-a...
>
>
> A WINGiK. jak to WINGiK... Nasłuchał się szkoleń,ć
> poczytał FAQ GUGiK... Czego oczekiwałeś?
>
> Pozdrawiam, Adam Wójcik.
Tak jak napisałem, byłem 100% pewny takiego stanowiska WINGiK. Innego być nie mogło w takich okolicznościach, jakie obecnie mamy. Wcale się nie przejmuję WINGiKienm, bo wiem, że jedyna droga to WSA, który niebawem bedzie rozpatrywał moją skargę w tym temacie. Czwartego października mija miesięczny termin jaki ma starosta na przesłanie mojej skargi do WSA razem ze swoim stanowiskiem w tej sprawie. Dzwoniłem do WSA, powiedziano mi, że jak bedą mieli papiery od starosty, to wtedy upomną się do mnie o opłatę.
Będę informował na bieżąco co i jak.