> oakpil Napisał(a):
> --------------------------------------------------
Także na wytyczenie jedzie młot 5kg
> > wkrętarka niwelator GPS i tachimetr
> wytyczenie
I taśma, zapomniałeś, że jeszcze taśmą rozmierzasz między gwoździami,
Zdumiewa mnie, że komuś jeszcze chce się używać niwelatora do takich robótek.
Za to w tym czasie na robotę chyba niektórzy zapominają, że do tego, aby to ładnie i sprawnie zrobić w terenie w 2-3 godziny, to najpierw dane muszą się jakoś pojawić w tym GPSie i tachimetrze, a to jednak czasem trwa dłużej (od pozyskania projektu, zgłoszenia roboty, opracowania szkicu dokumentacyjnego, granic - nawet, jak robiło się mdcp).
Chyba że tyczycie dalej od miedzy z miar na projekcie zagospodarowania, podanych od strzałki północy. Tak też można, ale...
Rozbrajające jest, że ekipa od budowy domu za "milion", zwykle mająca w głębokiej pogardzie geodetów, zarazem nie posiada niwelatorka za kilkaset złotych, choćby takiego laserowego do układania płytek i wymaga ustawiania ław na poziom.
> Wszystko super, ale jesteś cieślą, żeby samemu
> wbijać ławice? Ja zawsze informuję klienta, że do
> ławic ma sobie załatwić jakiegoś pachołka, bądź ma
> tę żmudną czynność pod moim nadzorem wykonać
> osobiście.
Jak mi za to płacą, to mogę być i cieślą i murarzem czy czymkolwiek. Tym bardziej, że:
> Podobnie zresztą dawno nie widziałem kierownika
> budowy, który osobiście by przerzucał cegły. Oni
> potrafią się szanować, my nie bardzo.
w firmie geodezyjnej też nie robi tego kierownik robót czy szef firmy, tylko nisko opłacani pomiarowi i pomocnicy, nie zawsze nawet po geodezji.