gg Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> nil20 Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > gg Napisał(a):
> >
> --------------------------------------------------
>
> > -----
> > > nil20 Napisał(a):
> > >
> >
> --------------------------------------------------
>
> >
> > > -----
> > > > Mały quiz, już kilka lat funkcjonuje ASG.
> Ile
> > > razy
> > > > mieliście przypadek, że odbiornik miał fix,
> > ale
> > > > współrzędne na dobrej osnowie były
> > niewłaściwe?
> > > > Oczywiście nie chodzi o przypadke, gdy
> osnowa
> > > > szczegółowa to w rzeczywistości układ
> > lokalny.
> > > Ja
> > > > - zero takich przypadków, albo działa, albo
> > nie
> > > > działa (nie ma fix)
> > >
> > >
> > > Nie liczyłem ale z 5 razy na pewno.
> >
> > I jak długo to trwało, jakie były te różnice?
>
> Jednego razu nie mogłem ruszyć z pomiarem przez
> jakieś dwie godziny, odchyłka na punkcie
> nawiązania przy fixie wychodziła około 2metry, po
> ponownym zainicjalizowaniu 35cm, po ponownym
> restarcie i złapaniu fixa znowu 2m i to wszystko
> działo się na punkcie któy łapałem codziennie po
> dwa razy przez półtora roku.
>
> Innym razem wykonywałem pomiar dużych komór na
> ks1200tłocznym. Obrys komór udało mi się złapać,
> dwa punkty obrysu przewodu i oś przeowdu przy
> jednej ze studni. W tym momencie wyskoczyło mi
> auto i za 5sekund ponownie fix. wykonałem potem
> pomiar pozostałych interesujących mnie punktów i
> na koniec jeszcze raz kontrolnie4 punkty na
> obrysie komór. Potem poszedłem na nawiązanie gdzie
> wszystko było ok.
>
> Pomiar komór do momentu utraty fixa był ok,
> wszystko później o kant dupy potłuc. Przesunięcie
> układu o jakieś 1,5m i do tego skręcenie o około
> 25-30 stopni.
>
> Innym razem ale to jakieś 4 lata wcześniej na
> innej budowie w zupełnie innym regionie Polski
> robiłem sobie tzw. obmiar powierzchni kostki.
> Wykonywałem pomiar wjazdów i 2 z 15 przewędrowały
> sobie o jakieś 2,5m w bok od osi trasy. A potem
> nawiązanie i wszystko niby ok.
>
> A o skokach wysokości po kilkanaście centymetrów
> na otwartym terenie już nie wspomnę. Wysokości
> porównywane z niewelacją geometryczną.
>
> Tak więc zdarza się kolego i trzeba być czujnym,
> bo przy budowie jeszcze jest z czym porównywać,
> ale jak robisz mdcp i mierzysz co widzisz to warto
> wykonywać ten drugi pomiar kontrolny.
Przy takiej precyzji GPS to już NA KROKI sie nie da?. Trzeba mieć "metr w kroku".
Tyczyłem kiedyś na kroki pod wiercenia geologiczne, szukali gliny (ceramika budowlana), a nie złota, czy diamentów.