appraiser Napisał(a):
-------------------------------------------------------

> Mam pytanie, oświeć niewiernego. Dzieląc działkę
> 1ha na działki 1 ar i 99 ar która działka jest
> wydzielana i dlaczego ?


Ta, której granice i oznaczenia na mapie są na czerwono.
Przy mapach ZRID lub innego wywłaszczenia często geodeci zamieszczają dodatkową informację, które działki są przeznaczone do wywłaszczenia i dodatkowo wpisują sumę powierzchni wywłaszczanej.

Ale teraz najśmieszniejsze: bez podziału działka ma 1,00ha, granice nieustalone, niespełniające standardów punkty. Właściciel może w każdej chwili sprzedać ta działkę, starosta wyda wypis i wyrys - bez problemu.
Dlaczego - wyjaśnij mi to logicznie albo emocjonalnie, jak - ma to dla administracji tak wielkie znaczenie, żeby właściciel nie mógł mieć zamiast tego działki 0,1000ha obliczonej dokładnie i 0,99ha obliczonych mniej dokładnie, nawet, jakby chciał sprzedać te 0,99ha na zasadach identycznych, ajk może sprzedać 1,00ha?
Dlaczego?
Bo tak stanowi prawo, które napisał Pan Radzio z paroma kolegami, jak się zorientowano, że z terminów na modernizacje ewidencji, określonych PRAWEM, starostwa nie będą w stanie nigdy się wywiązać - stąd przerzucono koszty na niczego winnych właścicieli działek?
Ale dlaczego to "PRAWO" zapisano w jakimś podrzędnym rozporządzeniu technicznym, a nie, dajmy na to w kodeksie cywilnym, w którym nakazano tylko rygor umowy notarialnej przy obrocie nieruchomościami, ale nie zająknięto się o atrybutach punktów ani konieczności ustalenia granic przed transakcją? Jaj zabrakło? To miejcie jaja teraz brac na siebie to , że nie ma i nie będzie pieniędzy na modernizacje z prawdziwego zdarzenia, bo ich koszty na terenach rolnych nigdy nie zwócą się w podatkach, szczególnie w podatku rolnym, znikomym. Na dodatek gruntów nie przybędzie, zawsze jednemu ubędzie, to sąsiadowi przybędzie, stąd suma podatków pozostanie mniej więcej bez zmiany.
Więc skoro nie umiecie pomóc, to chociaż nie przeszkadzajcie.