Re: Wycena tyczenia i inwentaryzacji kabla energetycznego
Autor:
appraiser (178.159.130.---)
Data: 05 mar 2019 - 03:03:35
nil20 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> kaka Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
>
> > a roboty jest mnóstwo i ludzie są w stanie
> > zapłacić dobre pieniądze za pracę
> > osobno za wznowienie/ustalenie, za aktualizację
> > egib i za podział
> > chyba że trafi się kolega po fachu na
> emeryturze
> > albo młody gniewny z GPSem i cena leci w dół
>
> Ale chyba nie o tym mowa.
> Nikt nie twierdzi, że pojedynczy podział czy mdcp
> da się zrobić za 300 zł i wyjść przy tym na
> swoje.
> Nie chodzi o ludzi, związanych emocjonalnie z
> tematem Kowalskich, którzy są w stanie dużo
> zapłacić, tylko o duże roboty z przetargów, do
> których po prostu trzeba umieć wdrożyć taśmę
> produkcyjną i automatyzacje powtarzalnych
> czynności, żeby wygrać, zarobić i się "nie
> narobić".
>
> Natomiast ostatnio coraz częściej obserwuję
> korelację odwrotną przy drobnych zleceniach, to
> właśnie ci drodzy, z ugruntowaną pozycją, wspartą
> koneksjami w urzędach, gdzie są polecani -
> odwalają coraz częściej "manianę", bo i tak
> wszystko im uchodzi na sucho.
> A klient płaci, bo nie odważy się nie zapłacić
> komuś polecanemu w urzędzie, zresztą gdy płaci,
> nie jest świadomy, co kupuje, bo się na geodezji
> nie zna.
> A dla większości jakość geodety niestety kojarzy
> się tylko z szybkością wykonania mapki, której
> nikt nie ogląda, oraz z brakiem kłopotów w
> urzędzie.
> Tylko czasem są problemy i koszty przy tyczeniu,
> ale to już zwykle robi inny geodeta.
Amen.