Re: Osnowa pomiarowa w 5 sekund.
Autor:
sk (---.dynamic.gprs.plus.pl)
Zbyszek_L Napisał(a):
-------------------------------------------------------
Nie upieram się przy RTK -
> według mnie to jest dobra metoda do pomiaru
> masówki - pikiet, a nie do osnowy jakakolwiek by
> ona nie była - tu chyba tylko statyka, ale jakoś
> nie mogę doszukać się przepisów. Te które są w
> fazie projektu moim zdaniem idą się nie w tym
> kierunku co trzeba: dokładnie opisują jak ma
> wyglądać raport i dziennik pomiaru, a mało mówią o
> naprawdę ważnych sprawach.
Masz rację....po części.
Przy zachowaniu pewnych zasad osnowa pomiarowa GPS/RTK wytrzymuje bardzo duże dokładności:
1. tyczke należy ustawić na stojaku do pomiaru takiej osnowy a nie "z ręki" mierzyć
2. dużo zależy od oceny horyzontu (osoby wprawione wiedzą: należy unikać miejsc w pobliżu linii energetycznych, zadrzewień, budynków...itp)
2. GPS to dla Nas "coś nowego" - uczymy się przecież tak naprawde.... i nigdy nie wiadomo w ktorym momencie coś tam na górze się może wydarzyć
GENERALNIE CHODZI O ZACHOWANIE UKLADU ODNIESIENIA!!!
czyli sprawdzenie czy nic nie wypada i się "nie kręci" akurat w tym czasie....KONTROLA
3. to co mówi projekt wytycznych - kontrola 1 punktu to nieporozumienie.....
- min. 3 punkty osnowy wyższego rzędu niż pomiarowa (bo wiemy jak wyglądają pomiarówki w większości ;( ....
jeśli różnice współrzędnych sa zblizone do 0 tzn. Twoj pomiar "siedzi" w prawidłowym układzie odniesienia
- inna kontrolą jest ustawienie tachimetru na jednym ze stanowisk i tradycyjny pomiar (nawiazanie na 2 kierunki z odległ.....), można nawiązać kierunek i wytyczyć 2 punk osnowy - i mamy kontrolę w terenie.....jesli tyczka była w pionie (GPS podczas pomiaru na tyczce z libelą, ktora nie zaklamuje i na stojaku) - tu też bedziemy wiedzieli czy jesteśmy w zadanym układzie odniesienia czy jednak coś "Nam się buja"