Co Ty bredzisz człowieku ??!! Masz jakąś etykę zawodową i w ogóle wiedzę ?!!! Co upoważnia do dzielenia wytyczeń na lepsze i gorsze (zrobione na odwal się ) ? Widać, że za krótko pracujesz .
Znam kilka przypadków, gdy na skutek złego wytyczenia takich ,drobnych' obiektów (nawet garażu) sprawa skończyła się w nadzorze budowlanym, a geodeta musiał zapłacić za zmianę projektu. Inny zrobił i pokrył koszty podziału sąsiedniej działki celem poszerzenia tej z budynkiem, aby budynek stał jak należy.
Zabełtaj olejem we łbie i wypisuj głupot. Prawidłowe wytyczenie to podstawa i cios,gdy coś spieprzysz, może przyjść nagle i wtedy, gdy już zapomnisz, że to robiłeś.
Coś tam bredzisz o granicach... Dla mnie oczywiste jest, że kupuję w PODGiK ( za parę zł ) dane do odszukania granic i niezbędne ich odcinki odszukuję w terenie. Jeśli budynek zwymiarowany jest w stosunku do granic, to żadne tam współrzędne (chyba że faktycznie zapewni to szybsze i tak samo dokładne wytyczenie), a miary od innych szczegółów dla kontroli.
To by było na tyle.