Powiatowy Ośrodek Dokumentacji Geod-Kart w Kielcach odmówił mi przyjęcia do zasobu operatu podziału działki ponieważ w wykazie zmian gruntowych na mapie z projektem podziału powierzchnia nieruchomości po podziale nie jest zgodna z powierzchnią ewidencyjną działki dzielonej.
Po obliczeniu nowych działek ze wspórzędnych ich suma okazała się niezgodna z powierzchnią ewidencyjną dzielonej działki obliczoną metodą kombinowaną. Zgodnie z instrukcją G5 po prawej stronie wykazu zmian gruntowych na mapie podziału wykazałem powierzchnie geodezyjne nowycgh działek, a pod wykazem umieściłem uwagę uzasadniającą różnicę powierzchni nieruchomości przed i po podziale tak jak się to robi w innych Ośrodkach. Ośrodek kielecki żąda abym spowodował aby właściciel nieruchomości wystąpił z prośbą do Strosty o zmianę powierzchni. Do prośby geodeta wykonujacy podział ma załączyć dowody i opinię uzasadniającą zmianę. Po wydaniu decyzji o wprowadzeniu zmiany powierzchni na wniosek właściciela i uprawomocnieniu jej trzeba uzyskać nowy wypis z rejestru gruntów i kontynuować podział już na nowej powierzchni. Procedura trwa kilka miesięcy i wymaga wielokrotych dojazdów do Ośrodka i do własciciela działki. w tej sytuacji tutejsi geodeci robią wszystko aby zmieścić sią w dopuszczalnej odchyłce. Nikt, łacznie z Panem inspektorem Kieleckiego Ośrodka nie zważa na fakt że dopuszczalna odchyłka wg. instrukcji G5 ma zastosowanie wtedy gdy porównuje się powierzchnie obliczone porównywalnymi metodami.