Bardzo mi się nie podoba co Wy tu wyprawiacie, te obelgi, to pouczanie, te prawdziwe powierzchnie i te nie prawdziwe, tylko że nie posunęliście sprawy:
"Powiatowy Ośrodek Dokumentacji Geod-Kart w Kielcach odmówił mi przyjęcia do zasobu operatu podziału..."
ani na jotę.
To że Kuba ma rację nie można negować, a i to że Thomatis7 ... ma rację - też musimy się zgodzić, pomimo tych jego już chyba chorobliwych przytyków do wieku jedynie słusznego a sprawa w moim przekonaniu bezpodstawnej odmowy przyjęcia dokumentacji do zasobu w ogóle nie znalazła nawet próby podpowiedzi co też ten Stasiu ma dalej zrobić...
Przecież ośrodek to starosta, przepraszam za to zbyt prostackie równanie, to czy ktoś może mi wyjaśnić dlaczego starosta nie wydał decyzji z urzędu, a nie na żaden wniosek właściciela sprokurowany przez geodetę, bo sama taka sugestia jest nadużyciem prawa, i dla czego geodeta powiatowy czy raczej miejski, bo to Kielce, nie stosuje się do obowiązującego prawa?
Czy to nie jest jego, starosty, obowiązek odzwierciedlać rzeczywisty stan w operacie ewidencji gruntów i to jeszcze tym bardziej, że dowody są mu znane z urzędu (operat)? Czy na takie działanie wbrew prawu nie ma rady?

Przecież, w tym przypadku nie o wiedzę geodezyjną tu chodzi tylko o urzędniczą samowolę i to jest problem nad którym warto się zastanowić.

Pozdrowienia

Ps. Stasiek czy odmowa jest pisemna?



Pozdrawiam
Leszek Piszczek

Cytat:

Motto z ustawy Prawo Geodezyjne i Kartograficzne:
"Art. 7. 1. Do zadań Służby Geodezyjnej i Kartograficznej należy w szczególności:
8) nadawanie, do czasu utworzenia odpowiednich samorządów zawodowych, uprawnień zawodowych w dziedzinie geodezji i kartografii, prowadzenie rejestru osób uprawnionych oraz współpraca z tymi samorządami zawodowymi;"